Pewnie, ale czy to mozliwe żeby były takie rozbieżności? Wszystko było ok z napieciami na cienkim codegenie więc to chyba nie jest wina mobo. Komputer jak narazie działa, ale mam też inny problem - mianowicie wszystko zaczęło się od wymiany płyty głównej, kupiłem sobie abita nf7 2.0. Po uruchumieniu instalki Xp z zintegrowanym sp2 komputer się wieszał, dopiero poszła podstawowa wersja XP. Elegancko wszystko zainstalowałem, po uruchomieniu Prime 95 po kilku minutach mam zwieche systemu. Pomogło zmniejszenie fsb (mam athlona 1900+ = 133 x 12) do 123Mhz i teraz wszystko działa stabilnie. Myślałem że to wina zasilacza, ale widocznie nie. Zastanawiam się, czy przypadkiem nie uszkodziłem rdzenia CPU, bo ukruszyło się coś z przestrzeni łączącej rdzeń procesora z obudową (więc nie sam rdzeń). Jest to niewidoczne, ale wyczuwalne palcem. Czy to w tym może tkwić problem? Założe się, ze wymienie procka a okaze sie, że to walnieta jest płyta :) Jeszcze zostaje ten chieftec, z którym też nie wiadomo co się dzieje, cholera :).