ten odkurzacz to byla bardzo skomplikowana konstrukcja, szkoda ze nie mam aparatu cyfrowego, wyslalbym zdjecie :]
rozkrecona obudowa, komp polozony bokiem. Rura odkurzacza przyklejona tasma klejaca do obudowy, co by sie nie przewrocila w bebechy kompa. Nalozona dodatkowa mala końcówka, i na max przyblizone do radiatora. Po 1h pracy nonstop byla ledwo ciepła, a normalnie po 5 min aż parzyła. :lol:
tylko troche glosne to bylo...
BTW: jak mam wkręcić wkręty na chama :blink: