Mam ten sam problem. Nikt mi nie pomógł narazie.
Moja mysz: logitech pilot optical za 60zł na USB.
Mysz działała na starym kompie i WIN98 przez 2 lata bez problemów. Kupiłem nowego i zainstlowałem WINXP. Mysz działała bez problemów. Następnie założyłem neo z modemem FAST800 na USB. Zaczeły się problemy. Problem objawia się w dwojaki sposób:
a) Mysz nie wykazuje oznak braku prądu i reaguje na ruch (świeci mocniej kiedy nią ruszam), ale kursor nieruchomieje na kilka sekund.
b) Mysz całkowicie traci zasilanie.
Problem szczególnie nasila się kiedy gram w CS:S (jedna zwiecha myszy na rundę, którą likwiduję poprzez odłączenie i ponowne podłączenie myszy). Również w Battlefield'dzie oraz na pulpicie zdaża się "zwiecha" kursora/celownika. Jestem graczem więc problem wykluczył mnie całkowice z życia online.
Zamieniałem gniazda. Instalowałem sterowniki do myszy (co jeszcze bardziej nasiliło częstotliwość występowania problemu), bo wczesniej spokojnie radziłem sobie bez nich. Tweak'owałem częstotliwość USB do 250Hz. Zaminiałem miejscami modem z myszą. Odchaczałem opcję sterowania zasilaniem przez sys. Wyłączałem zbędne kontrolery USB. Posiadam Chieftec'a 420 więc wykluczam problem z zasilaniem, jednak czasami tracę synchronizację na modemie, ale pewnie to nie skoki napięcia tylko przedłużacz kabelka telefonicznego. Podkładka to szmata i nie ma mowy o efekcie lustra, znanego ze szklanych, upoconych powierzchni.
To musi być coś z USB modem+mysz, ale co?
Pozdrowienia