Zmieniłem tydzień temu zasilacz Feel 300W (kupiony z obudową) na Chiefteca HPC-360-302DF. Napięcia ok. Ale żeby nie było za dużo szczęścia, okazało się, że nowy zasilacz grzeje sie jak mały piecyk. Po kilku godzinach pracy obudowa w okolicach zasilacza zrobiła się wyraźnie ciepła. Temperatura w obudowie ok 50 stopni. Obydwa wentylatory w zasilaczu pracują, ale szczerze powiedziawszy dosyć wolno. Strumień wydmuchiwanegojest bardzo słaby. Na poprzednim zasilaczu (choć badziewny) nie było takich problemów.
Konfiguracja: Celeron 1.7, 2 dyski GF6600GT 2, dodatkowy wentylator z tyłu obudowy. Więc bez szaleństw.
Czy ta temperatura to normalne?
Czy inne Chieftec 360W wydzielają tyle ciepła.
A jeśli nie, czy jest to powód do reklamacji? (czym może być spowodowana taka temperatura?)