Czesciowo niestety musze przyznać ci racje, jesli chodzi o liryke ostatnie twory ostra sa przecietne, jednak polecam "jazz w wolnych chwilach" i wszystko co bylo przed tym albumem (szczegolnie "masz to jak w banku", tobie z pewnoscia sie i tak nie spodoba ale tam slowa maja glebszy sens ... o robieniu bitow rzeczywiscie jest srednie, duzo lepiej zapowiadalo plyte chociazby wiele drog. To co napisalem nie zmienia faktu ze uwazam OSTRa za najlepszego rapera w Polsce :D Ostr nie moze sie nauczyc robic muzyki - jak napisales, moze jedynie wrocic na dawny poziom, czego mu serdecznie zycze.
EDIT:
Mowcie co chcecie, ale 7 wymiata, jeden z najlepszych albumów ostrego. @tek9: "dla niektorych ten rap bedzie za trudny w formie" (intro) - widać że tak jest w twoim przypadku, bo jesli o liryke chodzi to jest to świetna płyta ;)