Jezeli przy wlaczonym komputerze bedzie dolewal plyn to po jego wylaczeniu bedzie go mial za duzo, gdyz poziom sie podniesie. Musi wpierw odpowietrzyc uklad gdyz przez to ze dalej jest duzo powietrza w ukladzie, poziom plynu tak drastycznie sie zmienia.
Co do zalewania rezerwuaru po sam korek... nie polecam. Z tego wzgledu ze podczas pracy komputera ciecz w ukladzie sie nagrzewa co powoduje jej wzrost objetosciowy. Gdybys przy zalanym na maxa rezie, podczas pracy komputera - odkrecil korek - bedziesz mial gejzer. Juz nie wspomne co by sie stalo przy wylaczonym ... mega gejzer ;)
Tak jak wspomnialem Omen, wpierw zostaw tyle ile jest plynu i odpowietrzaj uklad ( czytaj: wstrzasaj, obracaj :) ), a pozniej uzupelnisz plyn. Bedziesz wtedy wiedzial ile mozesz go dolac.
Rozwiazanie z wlotem od gory nie jest zle. Skladalem podobny uklad mojemu przyjacielowi i nic sie nie dzieje, wszystko dziala ok.