Witam.
Śledzę ten temat z dużym zainteresowaniem. Początkiem lutego zakupiłem zestaw Logitech Z-5500. Stukanie, pykanie, trzaski jakie wydobywają się z głośników były dla mnie nie do przyjęcia, wobec czego wysłałem zestaw do gwaranta - aby coś z tym zrobił. I co? Ano nic. Niepotrzebnie straciłem prawie 100 zeta - musiałem pokryć koszty przesyłki w obie strony, ponieważ gwarant nie stwierdził najmniejszego uszkodzenia
Moje spostrzeżenia:
- darujcie sobie wszelkie listwy (oczywiście do PC jak najbardziej potrzebne, w głośnikach nie pomogą),
- podłączenie poprzez UPS-a (wypróbowałem 3 sztuki do 700 zł) nic nie daje,
- trzaski występują po wyłączeniu PC-a (więc lepiej kartę dźwiękową zostawić w spokoju).
Wydaje mi się, iż problem leży w jakości zestawów Logitech-a. Może ktoś mógłby (w imieniu forumowiczów) zadać parę pytań firmie Logitech (język). Zestaw, który posiadam ma certyfikat THX - to już grube nieporozumienie.
PS
Mój zestaw leży obecnie spakowany pod stołem. Po podłączeniu do wieży Technics-a nie stwirdziłem najmniejszych problemów z dźwiękiem (w serwisie twierdzili, że mam zły prąd !!??). Zakupiłem amplituner Denon-a + niezły komplet głośników i cieszę się swoim PC bez trzasków i pyknięć. Prąd w gniazdku mam jednak nie taki zły. Denerwuje mnie jednak to pudło pod stołem - coś z tym problemem należy zrobić - dotyczy on większej liczby użytkowników zestawów głośnikowych Logitech-a.
Pozdrawiam