Kupiłem wczoraj kompa dla siostry którego podstawą miałabyć płyta MSI K6TV jednak po złożeniu całości okazało się że bydlak nie działa. Kombinowałem długo i po sprawdzeniu wszystkich częsci na moim kompie okazało się że wina leży najprawdopodobniej własnie po stronie mobo. Nie mogąc jednak tak łatwo uwierzyć w awarię fabrycznie nowej płyty zaczałem czytać instrukcje czy czegoś nie przegapiłem. Zainteresował mnie pewien fragment...jest nim tabelka która sugeruje że przy FSB procka 100 MHz nie działają RAMy 333 i 400 MHz, a poniżej notka że defaultowo FSB ustawiona jest na 100 MHz i można to zmienić w BIOSie. Ja testowałem płytę na dwóch kościach, właśnie 333 i 400. Czy to możliwe że właśnie przez to komp nie startuje ? I jeśli tak to co ja mam teraz do cholery zrobić ?! A jeśli to nie to, to może macie jakieś sugestie o czym mogłem zapomnieć przy składaniu kompa (Athlon 2000, MSI K6TV, 512 MB DDR 400, GF 4200) ?