
hetzer
Stały użytkownik-
Postów
13 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez hetzer
-
Zaczęło Się Od Nv4_disp.dll Teraz Już Nic Nie Działa
hetzer odpowiedział(a) na hetzer temat w Podstawowe Zagadnienia
też się nad tym tropem zastanawiałem, ale czy możliwe jest, żeby "wina" zasilacza ujawniała się dopiero w momencie instalacji sterów ? już mnie nic nie zdziwi, jednak trochę mi się to mało prawdopodobne wydaje. jutro będę i tak próbował skądś zasilacz skołować, ale może ktoś jeszcze coś mniej inwazyjnego wymyśli, co dałbym radę jeszcze dzisiaj sprawdzić ? edit: Do czyszczenia resztek po sterach używałem driver cleanera. -
Zaczęło Się Od Nv4_disp.dll Teraz Już Nic Nie Działa
hetzer opublikował(a) temat w Podstawowe Zagadnienia
Witam wszystkich. Mam następujący problem : niedawno kupiłem nową grafę i hdd. Mając trochę wolnego zaplanowałem podłączenie wszystkiego, poinstalowanie itd. Wcześniej jednak wyciągnąłem z kompa starego gf6600 i wsadziłem kupionego 7900gt. Bez zmiany sterów lub czegokolwiek innego. Chciałem sobie trochę potestować. O dziwo po tej operacji wszystko działało bez zarzutu. Wczoraj podłączyłem nowy dysk, podzieliłem na partycje i zacząłem instalować winde z nastawieniem, że za 2 godzinki będę pykał w Stalkera bez stresu, że jak zapalę latarkę to będę miał 5 fps. Oto co się stało : Podłączone oba dyski [nowy 250 sata i stary 160 ide, oba seagate]. Na starym stara, działająca winda. Instaluję nową na nowym, sformatowanym i podzielonym na partycje. Zainstalowała się, żeby usprawnić instalowanie dalszych urządzeń i softu najpierw chcialem zainstalować stery do grafy - zwykłe forceware 169.21 - te na których wcześniej działały obie grafiki. W trakcie instalacji mignał mi ekran dwa razy, wyszły arty, potem no signal. Po resecie BSOD, nv4_disp.dll o kodzie 0x000000ea. Znalezione pomysły na rozwiązanie tego problemu nie pomogły. Próbowałem instalować stery najnowsze ze strony nvidii, sprzed 2 lat whql oficjalne, omegi, jakieś inne modyfikowane, te o których wiem, że na pewno działały czyli 169.21 i to po kilka razy. Przy podłączonych obu dyskach, tylko przy nowym, na świeżym systemie. Najpierw na starej grafie potem na nowej. Jednym słowem przerobiłęm chyba wszystkie możliwe kombinacje - siedze nad tym od wczoraj od 14 praktycznie non stop. Najpierw był wspomniany BSOD. Teraz jest tak, że podczas instalacji jakichkolwiek sterów w połowie paska postępu ekran miga mi dwa razy i mam arty [na nowej finezyjnie rozrzucone prostokąciki, na starej czarne i białe pionowe pasy] a po resecie, po ekranie ładowania mam czarny ekran i monitor komunikuje, że "no signal". Próbowałem też czyszczenia styków, resetowania biosu, wyjmowania ramu, przekładania kart grafiki, podmieniania pliku nv4_disp.dll itd. Teraz już nic absolutnie nie działa. Nawet stara instalacja windowsa na starym dysku. Ten sam problem opisałem na frazpc i tam zasugerowano mi, że karty mogły się spalić. Oznaczało by to jednak, że spaliły się obie na raz - jedna podczas instalacji windowsa, druga leżąc w antystatycznym worku. W trybie awaryjnym, podczas ładowania się systemu itd. obraz jest wyświetlany idealnie. Przed podłączeniem drugiego dysku i drugiej instalacji wszystko działało idealnie. config : athlon64 4000+ s.939, płyta A9RD580 [inaczej Sapphire pure crossfire] ram 2x1024/400 jedna kość adata, druga kingston stary dysk - 160 seagate IDE nowy dysk - 250 seagate SATA zasilacz chieftec 420W DF stara grafa - gigabyte 6600 nowa grafa - galaxy 7900gt Proszę o jakiekolwiek sugestię bo mi się już całkiem skończyły pomysły i jestem ostro podłamany bo mam kompa rozgrzebanego, niedziałającego i zero jakiegokolwiek pomysły co dalej. Będę wdzięczny za każdą pomoc. Pozdrawiam, h. -
Wiem, że wystarczy, ale wolę nie rozpruwać słuchawek żeby zrobić z nich beeper... Dzisiaj jeszcze raz odpaliłem tylko płyte z prockiem, jedną kością pamięci [potem wymieniłem drugą dla pewności] i na zmiane : gf6600 i s3 trio na pci. Nic się oczywiście nie zmieniło - dalej czarny ekran. Jakie jest prawdopodobieństwo, że to procek ? Czy przy reszcie sprawnych elementów jego awaria właśnie tak się objawia ?
-
Przeczytałem teraz i jedyne co moge dopisać po jego lekturze to informacja, że głośniczek nie piszczy. Teraz jeszcze doczytałem, że p182 nie ma wbudowanego beepera, a starą budę dawno wyniosłem na śmietnik i znalazła już swojego amatora, a niczego z czego można by taki beeper sklecić nie mam.
-
Witam serdecznie, forum czytam od dawna, ale nigdy nie miałem potrzeby zakładania tu wątka, niestety już mam. Nie było mnie troche w domu, po powrocie brat przywitał mnie radosnym "komp nie działa". Po pierwszych oględzinach stwierdziłem, że sprzęt zupełnie nie reaguje na włączanie. Wiatraki się nie kręciły, diody nie świeciły - nic. Potem dowiedziałem się, że miała miejsce wizyta "znajomego informatyka", który stwierdził, że "spalił się zasilacz, płyta główna i procesor" po podłączeniu swojego zasilacza - niczego innego nie sprawdził. Zacząłem od wymiany płyty głównej - na nowej wiatraki startują, świecą się diody i kontrolki, ale nie ma obrazu. Żeby wykluczyć padniętą k.grafiki wsadziłem starą na pci - objawy te same - monitor nie dostaje sygnału, nic się nie wyświetla. W tym układzie zostaje procesor i pamięć - ja stawiam na to pierwsze. Nie mam jednak skąd pożyczyć drugiego żeby mieć całkowitą pewność, dlatego chce was prosić o poradę bo jedyne co mi zostaje to kupno nowego a nie chce wydawać kasy na darmo. stara płyta : asus a8n-e, nowa shappire pure crossfire pc-a9rd580 [ta w najbardziej odpustowym, srebrnym pudełku], reszta sprzętu: - zasilacz chieftec 420W, a64 3000+ chłodzony przez sonic tower z wiatrakiem, gf6600, obudowe wymieniłem na anteca p182 Nie wykluczam, że płyta z procem mogła się przegrzać bo stara obudowa kosztowała mnie razem z zasilaczem [który od razu poszedł do śmieci, bez podpiania ;) ] 50 złotych i nie zamkała się z wsadzonym sonic towerem :P gromadziła się tam masa kurzu, który ja usuwałem regularnie, co nie było robione podczas mojej 4-ro miesięcznej nieobecności. Na co stawiacie ? Ja już mam troche dość tego wszystkiego, wymieniam po kolei a sprzęt dalej nie śmiga. Na allegro można trafić na a64 san diego 4000+ z dobrej serii za niewiele ponad 200 złotych, taki byłby proc docelowy przy wymianie. Prosiłbym jednak o nie skupianie się na tym elmencie, ale jak w temacie, na wytypowaniu uszkodzonego podzespołu. Pozdrawiam serdecznie, hetzer.
-
Nowy dzień przyniósł nowy problem :? Nie wiem czy to dobry topic, ale trudno. Mianowicie, na moim asusie a8n-e siadł dźwięk. Padł nagle, brak sypania errorami. Słowem, atak z zaskoczenia. No to standard : reset. Nie działa. Reinstal sterów i... Tu się zaczyna. Podczas próby instalacji drv audio [tych z pakietu nforce] sypie się przy komunikacie, że "nie można uruchomić urządzenia [kod 10]". Przy instalacji tych od realtek'a, po wejściu do win'a od razu się sypie i jedynym owocem pracy jest reset. Nie umiem tego przeskoczyć. Ma ktoś jakieś pomysły o co może chodzić ?
-
trzasków się już pozbyłem, ale zmuszenie do pracy dwóch tylnych głośników i centralnego dalej pozostaje kwestia otwartą niestety ....
-
witam serdecznie, mam problem, a właściwie kilka problemów/ pytań odnośnie zintegrowanego dźwięku na mojej a8n-e, więc też na a8n-sli. od dwóch tygodni przy odtwarzaniu muzyki/ filmów coś mi niezmiernie irytująco trzaska/ stuka w głośnikach. takie kilka - kilkanaście stuków bądź trzaśnięć co parę sekund. nie jest to wina głośników bo sprawdzałem na słuchawkach, plików też nie, sterowników też raczej nie bo sprawdzałem te z pakietu nforce i te od realtec'a. jak stukało tak stuka. co ciekawe w grach nie zauważyłem, żeby choć raz coś takie miało miejsce, przy dvd stuka rzadko, głównie na początku. miał ktoś coś takiego ? nie mam możliwości sprawdzenia innej dźwiękówki bo po włożeniu mojej starej karty na 8738 od c-medii system nie wstaje. nie wiem dokładnie dlaczego zresztą. nie wiem zupełnie w jakich okolicznościach się te stuki zaczęły bo akurat byłem na wyjeździe [a ojciec zapytany o okoliczności się obruszył, że ja to nie pamiętam co wczoraj na obiad było :mur:]. druga sprawa jest taka, że przy sterownikach realtec'a ustawienie w jakiś rozsądny sposób dźwięku na moich logitechach x-530 (5.1) jest poprostu niemożliwe, z tego co pamiętam to nie ma tam nawet regulacji głośności dla każdego głośnika z osobna. w tych od nvidii owszem można sobie coś poregulować, ale np. konfigurator głośników wykrywa mi zestaw jako 2.0 mimo, że wcześniej w teście wysyłał sygnał ze wszystkich 6 głośników a ja potwierdziłem, że go słyszę. tragedia, do tego te trzaski :/ wymyślcie co to może być bo mnie już krew zalewa, nawet sobie nie moge muzy posłuchać bo mi tylko dwa przednie głosniki chodzą :/