Mam te same głośniki i miałem ten sam problem ze świszczeniem i piszczeniem. Wczoraj po przeczytaniu tego topicu, wyłączyłem komputer i kierując się hasłem "a co mi szkodzi" :) przełożyłem wtyczke zasilania na ostatnie gniazdo w listwie, z dala od innych, przestawiłem zasilacz dalej od komputera i poszedłem spać.. A dzisiaj.. nic nie świszczy nie piszczy nie trzaska :)