Jestem podłączan do sieci lokalnej w blok, DSL jakiś 16 kompów. Problem polega na tym, że zrywa mi połączenie z netem, jak wysyłam pinga na serwer to sporą część gubi na inne adresy w sieci jest jeszcze gorzej. Jak pinguję swoją kartę jest ok. Ostatnio skróciłem trochę kabel i jest lekka poprawa ale nadal około 50% ramek jest utraconych. Może ktoś ma jakiś pomysł jak to naprawić lub ktoś wie jaka jest przyczyna. Kabel to skrętka, długość jakieś 50 m. Może jakiś wzmacniacz albo coś. Z góry dzięki