Rageamper

Cześć na wstępie!!! Monitorek Samsung SyncMaster 173P Plus silver mam już od tygodnia (Komputronik - przy zakupie kilku pomniejszych pierdół udało się zejść do ceny 1490 zł). Postaram się teraz obiektywnie i zwięźle nakreślić moje odczucia. Zacznę od rzeczy chyba najmniej istotnych czyli wyglądu. Wiadomo jest to kwestia gustu. Samsung napewno nie zaserwował nam gustownego designu do jakiego przyzwyczaiła nas firma sony. Pewne jest jedno - monitorek jest ładny i nie zeszpeci nikomu biurka. Jakość użytych materiałów zaliczam na plus. I o ile przy wyglądzie nie można doszukiwać się wodotrysków, tak przy regulacji monitora (skręcanie, zginanie, pivoty i inne cuda) Samsung pokazał lwi pazur. O dziwo zupełnie nie brałem tego pod uwagę przy kupnie tego urządzenia. Teraz po dłuższej pracy przyznaję, że to świetna rzecz. Szybko i wygodnie można sobie wyregulować położenie w zależności od tego co akurat robimy. Przy tego typu zmianach nie ma żadnego denerwującego trzeszczenia. Samsung zadbał też o dobrą stabilność, więc nie ma obawy, że monitor zmiecie na ziemię przy większych przechyłach. Tyle na zewnątrz, a teraz to co najważniejsze czyli obraz. W końcu to w niego będą wpatrzone najczęsciej nasze ślipia. 16,7 mln kolorów (Nie wiem co koledzy z MVA piszą na swojej stronie, ale na ich miejscu bym trochę skorygował dane - szczególnie z tą nieporadnością. Chyba że, brać pod uwagę ten ich nieszczęsny wstępny model) sprawdza się w zupełności. Dodatkowo szerokie kąty widzenia, odpowiadają zapewnieniom producenta. Całość daje nam wyjątkowo miły w odbiorze obraz. Czysty, krystaliczny i (jak narazie!!!) bez martwych pikseli. Szczególnie przyjemnie się z nim pracuje przy przeglądaniu stron internetowych i ogólnie przy pracy biurowej. Łakomych szybkich strzelanek, wyścigów i innych dynamicznych gier uspokoję, że wszystko jest ok. To już zupełnie inna liga. O smużeniu można zapomnieć. No chyba, że ktoś lubi siedzieć przed monitorem z lupą 24h na dobę i tylko czycha na jakieś wpadki w wyświetlaniu obrazu. Wiadomo, jak się dłużej przyjrzeć to i w [gluteus maximus] maliny można znaleźć:) Tak serio, to uwierzcie mi, że jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Każdy kto sobie taki monitor sprawi będzie happy. Co do norm to mamy najważnijszą czyli TCO'03 (ja wybrałem srebrny, jeżeli ktoś wybierze czarny to wiadomo, że jego monitor technicznie też spełni tę normę. Zabraknie jedynie przyznania tego certyfikatu). Z wad jak dla mnie wymieniłbym brak koncentratora usb. W moim staruszku CRT firmy LG takowy był i często się przydawał. No ale nie można mieć wszystkiego. Dla niektórych wadą może być również brak regulacji obrazu z poziomu monitora (tylko software). Ale można się do tego przyzwyczaić i napewno jest to wygodne. I to by było wszystko. Bez technicznego bełkotu. Jak coś mi się przypomni lub pojawią się martwe piksele to wpadnę ponownie na forum. Pozdrawiam i powodzenia przy wyborze monitora.