Opowiem tutaj cala historie.
Mialem 2 kosci pamieci, kazda po 256 DDR (roznych firm). Pokazywal mi Windows (Panel Sterowania -> System), ze mam 256 RAM. Pomyslalem, ze moze jedna jest uszkodzona, wiec zamienilem sobie 2 kosci, na 1 512DDR (A-Data). Wracam do domu, montuje pamiec i Windows mi dalej pokazuje 256 RAM. Zdziwiony, zaczalem szperac w systemie. W (Start -> Pomoc i obsluga techniczna) jest mozliwosc 'zeskanowania' swojego sprzetu. Pokazuje mi tam poprawnie 512 DDR - zglupialem. Sciagnalem program skanujacy hardware i pokazal rowniez poprawnie 512 DDR.
Na drugi dzien kupilem sobie jeszcze jedna, taka sama kosc A-Data 512 DDR. Zamontowalem i Windows (Panel Sterowania -> System) pokazuje 512 DDR zamiast 1 GB. Reszta znowu pokazuje poprawnie. Nie wiem czemu Windows ciagle mi obcina pamiec o polowe. Tak jakby z kazdego slota na p. glownej widzial tylko polowe 'mocy'.
Mam Semprona, w BIOS'ie nie potrafie znalezc zadnych informacji o pamieci.
Ogolnie to co Windos wisi mnie nie obchodzi, chcialem tylko wiedziec, czy komputer ma 'moc' 1GB DDR czy 512 DDR. Sciagnalem, wiec program do skanowania pamieci (http://www.statbar.nl/) i mi pokazuje, ze system uzywa 170MB z 512 DDR. A wiec jednak cos jest nie tak.
Prosze o pomoc, kosci pamieci moge jeszcze 'oddac' ale to raczej nie ich wina.