Pewnego dnia po zalogowaniu się do systemu(win xp) zawiesił mi się komputer(płyta z chipsetem VIA VT8363A, procesor Duron 800MHz, grafika GeForce 2 Ti, dysk Seagate 40GB, 256 MB RAM), tak na dzień dobry i po wykonanym restarcie zaczął się mój problem, a mianowicie komputer się nie chce włączyć( po naciśnięciu przycisku power zaczynają pracować wentylatory na: zasilaczu, procesorze, karcie graficznej; monitor się w ogóle nie uruchamia; nie słychać żadnych sygnałów i nie pracuje dysk twardy).
Kartę graficzną i RAM sprawdziłem u kolegi i okazały się sprawne. Nie przypominam sobie abym podczas wystąpienia awarii czuł zapach spalenizny, a słyszałem że zazwyczaj kiedy spala się procesor czuć taki zapach, więc odrzuciłem CPU.
Doszedłem do wniosku, że to najprawdopodobniej płyta główna, więc wszedłem w posiadanie płyty Gigabyte GA-7N400S-L(dowiedziałem się że powinna obsłużyć durona 800MHz). Po odpaleniu monitor się uruchomił, było słychać jeden krótki sygnał, płyta rozpoznała mojego durona, pamięć i dysk twardy jednak na końcu post screenu wypisała coś w stylu: CPU was changed. Enter CMOS to update CPU information.( tak mniej więcej) i było kilka opcji do wyboru: Naciśnij F1 aby kontynuować, Del aby wejść do biosu i coś tam jeszcze. Próbowałem nacisnąć F1 ale nic się nie działo, wiec puściłem reset po którym sytuacja powróciła do stanu poprzedniego czyli jest to samo co po awarii – komputer się w ogóle nie włącza. Jeśli ktoś wie w czym może tkwić problem, proszę o pomoc.