Caleb

Odbijany: To odpowiem ci na prędce, jak powietrze krąży w dętce, niczym halny wiatr złowrogi, dzisiaj rym mój nie ubogi. Wnet granicę swe przekroczę, w nowe lądy stopą wkroczę, by pokazać swe oblicze, i na odbijane licze. Wywieś flagę, poddaj ludzi, nim śmierć twoją dusze zbrudzi, nie pokonasz przedwiecznego, nie obalisz kunsztu jego, oto stoję w glorii chwały, i co powiesz teraz – mały?

Piękne słowa rym ten wiodą, niczym strumyk płynie z wodą, niczym księżyc noc otula, tak jak ziemia to jest kula. Jak muzyka w głębi duszy, tak mnie browar szósty suszy, i bynajmniej nie przesadzam – kartofelki znów odsadzam. Chmiel i woda, moc natury, jedno z pól - a drugie z góry, niemniej razem się kochają i owoce cudne dają

Patrzę w mego asystenta, a tam szok i niezła wkręta, postów dzisiaj nawaliłem aż się jawnie zatrwożyłem. Topic ten jest jak narkotyk, gdzie klawiszy ciągnie dotyk, żeby znów coś nabazgrolić by mych fanów uspokoić. Serchio, Pioorek chylę czoła – czy podołać ktoś nam zdoła? Jonathanie modzie drogi, twoje rymy gną me nogi, gdzie się tego naumiałeś? Gdzie nocami trenowałeś? Twoje słowo koi duszę, czy dodawać cosik musze?

Pioorek, Serchio co się dzieje? Na portalu ch***m wieje, dziś mieliśmy tam harować, a nie rymy swe szlifować. Strefa czeka z utęsknieniem, bez nas byłaby wspomnieniem, do roboty się spinajmy, a nie słownie zabawiajmy. Spoko, spoko nadążymy jeszcze tylko coś spłodzimy, nie dosłownie zbereźnicy! Projekt mamy w tajemnicy ...

Odbijany: Coraz trudniej coś napisać, łatwiej małpom z drzewa zwisać, niż wymyśleć cosik z sensem nie rymując go z kredensem. Ale jeszcze mam zapasy, bo nie mogę stracić klasy, ludzie patrzą mi na ręce gdy kolejne rymy kręcę.

Zróbmy konkurs rymowania, może być coś do wygrania, serwer Pure lub dwa laptopy, zrównać takty do synkopy i podsycić akordami żeby wszyscy piali z nami. I na głównej motyw wrzucić, każdy będzie sobie nucić. Może zespół się utworzy, każdy sobie numer stworzy i będziemy sławni w świece! Co wy na to odpowiecie?

Wszystko kończy się lecz szkoda, że najszybciej w butli woda, muszę znowu sklep przywitać i o zimne pifko spytać. Student winen mieć natchnienie, bo inaczej w zapomnienie raczy wpaść lub sfrustrowanie, i nic z niego nie zostanie. Wiec na chwilę was opuszczę i ze smyczy gardziel spuszczę. Pewnie wrócę podchmielony albo wręcz napi******, niemniej zajrzę tu z pewnością, rym jest moją codziennością. PS: Moje rymy już do nabycia na DvD w rewleacyjnej cenie 29.99* :twisted2: * Euro

A ja wierze w UFO i to ze DNF jest robiony! Hrumfiel (tak nazywałem go :D) czyli Świniak wygląda bombowo. W zasadzie licze na to że będa klasyczne wypasione, pelne sekretow levele jak w D3D, nie parcie do przodu ala HL2. Duke to Duke niech sie trzyma swoich wytycznych :> @SKRYTOBOJCA Bankowo UE3 :> Nastepna grafe bede kupowal pod wydajonsc wlasnie na tym silniku bo milion gier maja ochote na tym zrobic chyba :D

Sam już nie wiem o czym mowa, każdy się po forum chowa, pewnie piszą jakieś rymy – byle nie do przyszłej zimy. Toman gdzieś mi wyparował, a nakręcał, a szpanował, pewnie liże ciężkie rany, bo się czuje pokonany. Lecz powróci daje głowe sypiąc rymy odlotowe, tak jak słońce jutro wstanie czas na nowe rymowanie! Więc do dzieła rzeszo braci, bo nam Jonath humor straci!

Ludzie co się dzieje z wami – ogarnijcie się czasami, już kolejna doba mija, a ja suszę tutaj ryja! To nie będzie wywód krótki, bo dosiadłem się do vódki, a jak pije to rymuje i się niczym nie stresuje. KAX dość dobrze słowem władasz, z sensem wszystko ładnie składasz, pomysł z płytą jest szalony Romek będzie zachwycony. Na promocje nic innego - przekonajmy go do tego!

I wiedziałem że tak będzie, masoneria jest już wszędzie! Zbytów tyle narobiłem, a jak zwykle umoczyłem – trzeba było pisać FAQ – jak mam zdjąć procenty? jak?

Taka myśl mi w głowie świta, redakcyjna Pure elita - by procenty mi już zdjęła – no moderzy wnet do dzieła! Chcecie w sejmie mnie zobaczyć? Więc innego wyjścia nie ma, co ja powiem Donaldowi - piłem i się zmywam? Siema?! To juz pod F(L)raszkę podchodzi :lol2:

Jonath – to są święte słowa – niech się kaczor w domu schowa, no i całe te mohery wysłał bym do Bundeswery (?). Do tatusia mi daleko, jeszcze piję mamy mleko, lubię przysmak ten straszliwe aż się dziś sam sobie dziwie :lol2: :lol2:

SGJ nas skarcił srogo, chociaż sam wypadł ubogo, niemniej nie mam wcale żalu – niechaj jedzie do Nepalu. Tam odpocznie i świat zwiedzi - a nie ciągle tutaj siedzi. Dobra teraz szybka zmiana, zaraz skoczę po szampana, bo normalnie nie wyrobie i odbiorę życie sobie. :> :D

Na Jamajce, przy mej fajce życie płynie mi jak w bajce. Nie ma dresów i techniawy tylko piękna zieleń trawy. Głowa od myślenia pęka, lecz to wcale nie udręka, wręcz przeciwnie lubię to i się pytam – dalej co? Ta historia jest nam znana toczy się od wczoraj rana, i nie skończy się zbyt prędko, bo koledzy nie wymiękną. Ooo i i Pioorek się odnalazł, to się zacznie balet zaraz - wnet wymyśli zręczne rymy i we łzach się utopimy. Serchia się nie spodziewałem, ale przyznam przypuszczałem że i kiedyś on to zlooka – każdy przecież śmiechu szuka. HeatheN nieźle daje radę, czapkę przed nim swoją kładę, z reszta inni też są w pyte tworząc rymy znakomite.

Powiem wprost, chłopaki z wami można pisać godzinami, rym za rymem potok słów za co najmniej siedem głów. Szczera prawda, daje słowo czuje się tu grotesko, w jakim innym miejscu w świcie taki topic odnajdziecie? Ano właśnie nie ma szans na podobny rymo – bans. Choć na oślej rzadko bywam, swej radości nie ukrywam, ż e ekipę zgrana mamy i się brzydko zabawiamy! Co by na to powiedziała, od polskiego pani ... PAŁA!

Na ten pierwszy prawie dałem sie nabać :D Pomysł z licznikiem Gighera ... hmm ... niegłupie :>

Dzięki, ale jest tu conajmniej kilku dobrych zawodników :D Hehe - założymy osobne sunforum by dać upust naszej sztuce :> Tego chyba juz zbyt wiele, ktoś zbyt często pali ziele - choć specyfik to szalony - to wspaniały z drugiej strony. Gandalf dobrze o tym wiedział i za karę w lochu siedzał, był wszak mędrcem w szarej szacie - a nie dresem w karimacie. Wniosek prosty sie wydaje - kto nie pali ten odstaje :ploom:

Zaraz, zaraz, jedna chwila idę już odpalać grilla, bo pogoda jest wspaniała, jakaś kiełba się ostała - golnę jeszcze trzy browary by przypadkiem nie zwietrzały. Tak się spędza czas w Warszawie - na jedzeniu i zabawie!

Romek hojnym jest sponsorem, i zarzuci procesorem, Mnie się Cor Tu Duo przyda, bo z Athlonem to jest bida. Może nawet ramu doda, bo mu będzie chłopa szkoda? Dobra, dobra - żartowałem - wiedzcie jedno - Ja wygrałem! :>

Z wielka chęcią się dołączę, winko słodkie często sączę – mam w temacie rozeznanie by upijać piękne panie.

Co się dzieje, zwariowałem? Z rymem tak się rozbujałem że mi laczki z nóg spadają i sąsiadom spać nie dają. Wszyscy wokół klepią bzdury – w końcu zdali już matury i na studia się szykują - może kraj nam odratują. E dukacja w naszym kraju, jest powiedzmy wprost „na haju” i kto życiem chce swym władać musi wnet do książek siadać. Chociaż uczeń ze mnie słaby, zdradzę wam sekret Barnaby - Lepiej palić i dym wdychać, niż po wódzie z rana zdychać!

Ledwo z wyra rano wstałem, co mam zrobić już wiedziałem, zajrzeć tu i znów się śmiać - ile można z siebie dać! Polak zdolnym jest człowikiem lecz ta mądrość rośnie z wiekiem. Sprawa prosta jest jak drut – każdy rym jest tutaj gut. Toman nieźle się napocił – ja chłopaka bym ozłocił, tyle liter, zwrotów, rymów jak na Arktyce pingwinów. Zdziwi się zapewne wielu - urodzonych w PRLu że się młodzież tak zabawia i radochę innym sprawia. Swoją sztukę dzielnie głosi - o procenty się nie prosi! Dobra kończę ten kawałek, bo już żonka trzyma wałek, a na obiad jak nie wstanę będę jadł jeno śmietanę ... Wrócę tu za jakiś czas – a na razie żegnam was ! :> Nie pij Agnes bo zwariujesz i się bardzo źle poczujesz, to jest prawda mówię wam bo podobnych ludzi znam. Kiedyś pili i się śmiali, razem ze mną rymowali – dzisiaj tylko ja zostałem, choć się z deka postarzałem, ale w głowie ciągle maj – życie nudne jest bez jaj ;]

No i koniec słownej sieczki, taka prawda me owieczki, niech was bóg bezwzględnie kocha – a jak nie to jego brocha. Sam się tez powoli zwijam, łóżka wcale nie omijam, czeka na mnie grzecznie w kącie by ululać moje prącie (:[]). Snów wam masę gupich życzę i na rewanż jutro liczę.

Fajnie czas się tutaj spędza, dział hardware to przy tym nędza. Dawno się tak nie uśmiałem, biurko piwem już zalałem, ale mała to ofiara za to słowne „bara bara” Toman co się z tobą dzieje? Wpadniesz zanim kur zapieje? :>