Witam wszystkich.
Od początku przyglądam się tej dyskusji bo też jestem zainteresowany tym zasilaczem, a dokładniej jego testem. Ale po tym jak Benito odmówił jego wykonania, szlag mnie trafił (prosto między oczy) i postanowiłem włączyć się do dyskusji.
Co do Benito to mam 2 teorie:
1. Benito już dawno przeprowadził ten test i stwierdził że Tronje jest dobry i teraz głupio mu to przyznać publicznie więc brnie dalej w mieszaniu z błotem tego zasilacza. Dodatkowo wkręcił sobie i całej reszcie chory film że mu się komp spali (tak stanie w płomieniach i zostanie tylko kupka popiołu). I jeszcze boi się że ludzie zaczną kupować Tronje zamiast tych wypasionych i drogich zasiłek ze sklepu np. www.zenfist.pl.
2. Benito tylko udaje że zna się na zasilaczach i elektronice. Nie ma pomysłu jak przeprowadzić taki test więc się wykręca jak tylko może (jak się nie zna to nawet nie wie jak się do tego zabrać).
Benito skoro zgłosiłeś się na ochotnika do wykonania testu to nie pitol teraz bzdur o palącym się kompie. Jak się boisz o swojego kompa (co jest zrozumiałe mając na uwadze niemarkowy, nieznany zasilacz) to wykonaj pomiary pod sztucznym obciążeniem. To chba żaden problem dla takiego fachowca. Pod tym linkiem masz dokładny przykład jak takie obciążenie wykonać i jak zrobić test (swoją drogą cały test pod wymienionym linkiem jest fajny). Mam nadzieję że się zrehabilitujesz i w końcu test zrobisz. Tylko teraz się nie zacznij wykręcać że Ci się np. miernik spali... :D a w ogóle miernik masz???
