Skocz do zawartości

gorodok

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia gorodok

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Właśnie, że tutaj nie ma nic takiego. A to że to jest wina źle podpiętego wiatraczka, to już wiem na 100%, bo wczoraj pogadałem z nimi i powiedzieli "No to już Pan wie".
  2. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: Jestem zły na siebie ale jestem głupi miałem źle podpięty witraczek, był podpięty do gniazda sys fan a nie jak powinno być cpu fan :evil: i wybuliłem za swój błąd 25zł
  3. :evil: Chyba już wiem co jest grane. Że też odrazu na to nie wpadłem. Winny jest chyba po prostu głupi wentylatorek, z którym już miałem problemy. Jest to chyba najtańszy z możliwych. Mam DURONA 700 więc myślałem, że nie musi być jakiś wykwintny. Przeczytałem właśnie, że ten nowy BIOS ma "poprawione" szacowanie temperatury i rzeczywiście teraz mi wypisuje że temperatura procka jest aż 50C. Ciekawe czy rzeczywiście tak się grzeje czy to jest zrobione na wyrost. W każdym razie goście albo wymienili mi wiatraczek, albo co najśmieszniejsze zmusili go do lepszej wydajności i teraz jak znowu coś mu odbije będę miał znów piszczenie :evil: Chyba pójdę z nimi pogadać
  4. Witam! Właśnie znalazłem ten temat i mam pytanie do oliwa czy udało Ci się coś z tym zrobić :?: Bo żeby było śmiesznie dokładnie przedwczoraj zdecydowałem spróbować zmienić bios w swojej płytce, tzn ECS K7VZA REV. 3.0 z tego co miałem od początku wersji 3.2 na najnowszą wersję 3.7 bo oczywiście wyczytałem na stronie ECSUSA, że wtedy można włożyć nawet ATHLONA XP 2600+. No i ... wszystko skończyło się na tym, że program AWARDA wszystko zrobił napisał że jest ok i po restarcie miałem właśnie cztery okropne piski :x Strasznie się zdenerwowałem i poleciałem zaraz do serwisu. Tam powiedzieli mi, że pewnie BIOS nie wszedł poprawnie i że mam do wyboru albo przyniosę kość i oni mi ją zaprogramują programatorem za 5 zł, albo przyniosę cały komp i za 15 zł mi zrobią i przetestują. Nawet chciałem już targać komp ale gościu przekonał mnie że będzie taniej kość. Więc wyciąg kość i przyniosłem - oni zaprogramowali i powiedzieli że kość jest OK. Po przyjściu do domu włożyłem kość i :evil: :evil: to samo. Wściekły przytargałem do serwisu cały komp. Goście sciągnęli sobie biosy ze strony ECSUSA i zaczęli się bawić na zapleczu. Jednak trochę słyszałem i wszystko co odbywało się na monitorze widziałem na monitorze podglądu na sali, bo taki był. Wrzucili stary bios 3.2 i komp ruszył bez problemu. Ale gość powiedział że spróbuje jednak ten najświeższy. No to cyk i właśnie te piski. Gościu najpierw stwierdził że jednak nie chce tego biosu, ale spróbuje o jeden niższy czyli 3.6a i ... to samo znowu te piski. No to gościu się zdziwił i tutaj nie wiem co się stało bo po pięciu minutach mój komp ruszył z tym biosem 8O Na moje pytanie co to było jednak gościu mi powiedział cytat "A z czego ja będę żyć?" Więc w końcu wgrali mi najnowszy BIOS 3.7 i wszystko teraz gra. Aha Co prawda zapłaciłem im za to jeszcze 20zł Dzisiaj jednak siedzę i myślę czy nie mogłem jednak SAM zmusić komputer do uruchomienia się bez płacenia tej kasy. Bo analizując sytuację dochodzę do wniosku że BIOS wgrał się dobrze, a problem tkwił w czymś innym. Co wy na to? Pozdrawiam! gorodok
×
×
  • Dodaj nową pozycję...