Witam.
Mam niemały problem.
W ubiegłym tygodniu nagle u mnie w domu zabrakło prądu. Po tym niefortunnym zdarzeniu system juz się nie podniósł :(
Po sformatowaniu dysku C: i zainstalowaniu systemu ku mojej rozpaczy okazało sie, że zniknęła jedna partycja! W Narzędziach administracyjnych / zarządzaniu dyskami było widać tą partycje jako wolne miejsce. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że właśnie na tą partycję zrobilem beckup wszystkich moich najważniejszych danych (katalog Moje dokumenty).
Ponieważ żaden program do odzyskiwania danych nie widział wogóle tamtej powierzchni, zrobilem na niej identyczny dysk logiczny, jaki był wcześniej.
Niestety, nie potrafię nic z niego odtworzyć.
PC Inspector File Recovery odzyskał mi sporą część danych z partycji C: (z oryginalnego miejsca Moich Dokumentów) - jednak jak się okazało - prawie wszystkie pliki są jakoś uszkodzone i nie da się ich otworzyć. A miałem tak sporo naprawdę ważnych danych.
PC Inspector FR widzi też jakieś dane w miejscu, gdzie zniknęła partycja, lecz dziwnie się zachowuje. Gdy odzyskiwałem dane z c: - widział normalne pliki, rozszerzenia, wielkości plików. Natomiast tutaj widzi dziwne nazwy (z prawidłowymi rozszerzeniami) lecz wielkość pliku ZAWSZE jest taka, jaką ustawimy jako domyślną wielkość w opcjach programu. Później z takim "odzyskanym" plikiem NIC nie da się zrobić...
Aha - mój OS to WinXP PRO, format plików na partycji systemowej to FAT32, natomiast dysk logiczny, który zniknął był w NTFS.
Poradzcie mi proszę, co jeszcze mogę zrobić w tej sytuacji...?
Jak moge starać się naprawić uszkodzone pliki *.doc oraz *.xls ?
Jak odzyskać dane z partycji, która zniknęła?