Witam wszystkich! 
Mam nowiutenkiego kompa. Złożyłem go sobie sam, miesiąc temu. Całkiem przyzwoicie chodził, niestety tylko przez dwa tygodnie... Teraz grając sobie np. w NFS:MW po jakimś czasie gra zacina się, a już po ok. 2 godzinach wychodzi mi do windowsa (ewentulnie zawsiesza się), i pokazuje się okienko z "Karta Graficzna przestała reagowac na polecenia". 
  
Idąc drogą dedukcji pomyślałem sobie, że to z pewnością coś sie w kompie grzeje. Zacząłem intesywnie grac... Gdy mój PC zaczął świrować, zbadałem temperaturki... I tu wielkie zdziwko Temperatura procesora: 27*C (powtarzam komp maxymalnie obciążony!), Temeratura płyty głównej: 25*C... Zdziwiony tą niską temperaturką CPU skumałem że nie zbadam temperatury grafiki, bo nie mam tam czujnika... Cały eksperyment przeprowadziłem od początku, ale tym razem z wyciągnięta obydową. Znowu zacząłem grac, a gdy zaczęło się wszystko sypac szybko wyłączyłem kompa i dotknąłem karty graficznej. I tu następny zonk. Grafika lekko ciepła, może jakieś 35-45*C. Czyli TEORETYCZNIE wszystko sprawne... 
  
No i co waszym zdaniem jest winą takiego zacinania się i niestabilnej pracy mojego komputerka? 
  
Parametry mojego komutera:  
Sempron 64 2800+ // Gigabyte K8NE nForce4 // 512MB Elixir 400mhz // Sapphire Radeon X550 128MB PCI-E // WD WD800JB 80GB // DVD-RW NEC ND-3551A LabelFlash // LG LCD Flatron L1715S 17'' 
  
Z własnej strony dodam że moja obudowa jest naprawde bardzo przewiewna. Dodatkowo mam zamontowany wiatrak 80mm w tyłu obudowy. 
Wszystkie programy antywirusowe, antyspywerowe itp. nic nie wykazują. Winda XP Pro SP1 
  
Zaktualizowałem sterowniki grafy - nie pomogło, Sformatowałem dysk - nie pomogło... 
  
Pomóżcie zdesperowanemu...  :mur: Pozdrawiam