Skocz do zawartości

RS

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    3695
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez RS

  1. Rozchodzi sie tu nie o maksymalny moment obrotowy, tylko o to jaka jest średnia wartość momentu w zakresie obrotow.

    Np 2 auta o porównywalnej mocy i wadze: jedno ma płaski przebieg momentu o wartosci minimalnej np 150Nm i maksymalnej 180Nm wciągnie nosem auto ktorego krzywa momentu jest stroma i zaczyna sie np od 100Nm i konczy sie na 200Nm. Mimo, ze pierwszy "na papierze" ma 180Nm, a drugi 200Nm.

     

    A swoja droga ciekawe jak z trwałoscia tych wyzylowanych 1,4TSI. Osobiscie jestem sceptyczny.

     

    Stanowczo popieram to co pisze ULLISSES. Ludzie nie patrzcie tak na rocznik. Wyobrazcie sobie, ze jak ktos dba o auto, i na bierzaco wymienia czesci, to moze sie okazac, ze starsza rocznikowo maszyna ma na pokladzie nowsze czesci zwiazane z bezpieczenstwem jazdy niz młodsze auto. Wiadomo takich aut to jak na lekarstwo, malo kto sie chce ich pozbywac. Ale jednak ludzie to robia. Polecam odwiedzanie grup dyskusyjnych i internetowych sympatykow danej marki/modelu, tam czesto mozna zasiegnac informacji lub kupic auto od forumowicza. Sam tak zrobilem 2 lata temu i mam 15 letnie auto full opcja (elektryka - okna, lusterka, klima, podgrzewane fotele, abs, wspomaganie) w uwczesnej cenie gołej Astry II. I jestem niezmiernie zadowolony z tej decyzji.

    Polecam poszerzanie horyzontow :)

  2. W Passku bedzie nawet kilka cm wiecej tu i tam niz w A4. Ale materialy i spasowanie w Audi sa o klase wyzsze. To zaprocentuje po kilku latach przyjemnej jazdy. Zobaczcie jak wygladaja ceny nowych A4 i nowych Paskow, jak Passaty szybciej traca na wartosci. Chociaz to nie dziwne bo w standardzie maja gorsze wyposarzenie.

    Co do TDI to faktycznie bardzo trudno trafic... Najlepiej jechac z laptopem i podlaczyc sie przez VAG do silnika, to duzo wyjasni. A jak sie jeszcze powie sprzedawcy o swoim zamiarze a ten zacznie cos krecic, to juz sami wiecie :).

     

    "nikt dobrego TDI nie sprzeda" - nie wszyscy zmieniaja auta tylko dlatego ze sie cos sypie. Jak juz to robią - bo jest wielu takich, to znaczy ze to powazna awaria. I jak znajdzie sie taka ofiara ktora to przeoczy i kupi to pozniej rozsiewa tego typu opowiesci.

     

    Jak komus w TDI przy 150 wszystko sie trzesie to niech sprawdzi sobie wywazenie kół. To swietne silniki, duzo momentu obrotowego. Juz 130konne maja skrzynie 6 biegowa - przy 150km/h masz 1900 obrotow i spalanie 5 litrow i w srodku cisza. A w benzynie 130km na 5 biegu przy tej predkosci przewaznie jest okolo 4000obr i zasysa 8-9 litrow.. Samochody benzynowe o podobnej dynamice palą ponad 11 litrow PB, a nie ~7 w miescie.

  3. Uczepili sie ludzie tych Passatow. To jest samochod klasy golfa tylko powiekszony. O klase nizszy od Audi A4. Nie lepiej za te same pieniadze kupic 2,3 lata starsze Audi ?

     

    Przebieg sie nie liczy tylko stan techniczny. Jestem lekkim maniakiem motoryzacyjnym, posiadam 16 letnie auto, w nim wymieniony caly uklad hamulcowy od klockow, tarcze po przewody do samej pompy + remont silnika i calego zawieszenia. I moge sie zalozyc ze to moje 16 letnie auto ma lepszy stan od niejednych 5 letnich dojechanych aut na polskich drogach.

     

     

    To jest pierwszy z brzegu link

     

    http://moto.allegro.pl/item725416748_audi_...ni_sliczna.html

  4. To jest przepis na zapiekanke z makaronem a nie lasagne. No dobra, to jest cos lasagne - podobnego. Autor zapomnial o sosie beszamelowym który jest tak samo ważny jak mieso mielone w sosie pomidorowym...

    Oj chyba przełamie lenia i zrobie swoje drugie fotostory z gotowania :). Pizza robi furore, moze moja lasagne rowniez sie spodoba :)

  5. Kupiłem 106'tkę z wiekiem niecałe 7 lat i przebiegiem niecałe 130 tyś km. Jak jeździłem po mieście (do sklepu 1km i do pracy 2km) wszystko było ok jak tylko zacząłem robić więcej km posypało się absolutnie wszystko od silnika, wydechu, zawieszenia po jakieś [ciach!]ły jak dźwignie i zamki :lol: Osobiście nigdy nie kupię złomu od żabojadów. faktycznie można kupić auto młodsze i z mniejszym przebiegiem, ale mam to w [gluteus maximus]. Wolę dopłacić lub wziąć starsze niemieckie lub japońskie i nie martwić się, że po kilku tysiącach km kierownica mi odpadnie. :lol: pzdr

    Co do przygód z francuzką motyryzacja.

     

    Mialem Puga 106 96rocznik po lifcie - 1.0i. Od kupna palił 13 litrow po miescie :D bo byly jakies czujniki wywalone. Stojac ponad 3 dni nie chial odpalic, bo akumulator padal. Wymienilem aku na nowy, okazalo sie ze nowy tez pada. Wielu elektrykow sie glowilo gdzie prad ucieka, nikt nie znalazl ... Pozniej przejechalem przez wieksza kaluze i silnik jak wszed na max obroty tak nie chial zejsc i nic nie pomagalo.... znowu serwis. Dalej padly przeguby z przodu strasnzie stukaly, jak sie okazalo mega łepscy francuzcy inzynierowie, zamontowali tam nierozbieralne przeguby, trzeba wymienic je razem z polosią. Koszt 800zl z robocizna :). Niewiadomo czemu ale co chwile "klika" jakis przekaznik w kokpicie tak jakby jechalo sie z wlaczonym kierunkowskazem, tylko ze tempo tego klikania jest zmienne :D. Poza tym fabryczna instalacja anteny radiowej byla tak zwalona, ze radio zawsze trzeszczalo. Padlo mi podswietlenie zegarow, jak sie dowiedzialem, zebys ie dostac do zaroweczek trzeba pol kokpitu rozbierac, robocizna ok 150zl :D. SAMOCHOD TRAGEDIA. Wszystko we wnetrzu stukatrzeszczy....A kupilem go od babki, ktora smigala nim do pracy, bo mieli w rodzinie jeszcze Toyote Camry. Samochod garazowany bez przerwy.

     

     

    Kolejna przygoda Pug 406 1.8 2000rok, rodzicow. Od czego by tu zaczac. W trasie rozszczelnil sie przewod z paliwem w komorze silnika fart, ze nie wybuchł pozar..... jak sie za mocno przyhamuje podczas jazdy np przed skrzyzowaniem to spadaja obroty i silnik gasnie :D Drzwi pasazerow trzeszcza jak stara stodoła przy otwieraniu. Popsul sie immo w taki sposob, ze calkowicie zablokowal zaplon w aucie, gdzieniegdzie korozja, Zamek centralny działa w trybie random tzn - raz zamyka wszystkie dzwi, innym razem tylko jedne, lub 2, czasami otworzy tylko drzwi kierowcy, albo zadnych :D. Co chwile cos sie wali z elektryka, a to szyby nie opuszcza sie, a to podwietlenie kabiny itp ...

     

    Wujek od nowosci miał Citroena C5, po 150 000 zaczelo sie wrzystko walic, skrzynia biegow, zawieszenie hydro, elektryka i turbina....

     

    Kolega z ktorym jedzilem duzo jego Laguną II, no comments........ co chwile a to jakis czujnik sie walnoł i komputer na trasie przeszedl w stan awaryjny i max 40km/h, a to filtr czastek stalych zablokowal auto, a to auto sie nie chialo otwozyc ....... a to kierownice w turbinie ....... królowa lawet ....

     

     

    Zaryzykowałem i kupilem Audi B4 1.9Tdi. rocznik 94. Pol roku szukalem dobrej sztuki, z zalozenia, ze odremontuje i bede sie cieszyl jednym z ostanich "niezniszczalnych" aut. Ale jak sie okazalo, silnik zdrowy jak ryba na hamowni wywalilo 96km a wg katalogu 90. W zawieszeniu nic nie stuka, elektrycznie opuszczane szyby, klima, komputer pokladowy , wszystko działało jak nalezy, 0 rdzy, bo w koncu ocynk ... Wiec zmienilem paski, płyny, zrobilem polerke lakieru, kasa przeznaczona na remont poszla na wtryski od A4 130km, oraz virusik.

    No i teraz stara audiczka ma 130km i 300Nm, pali 6,5 po miescie, jest pakowna i wygodna, 0 rdzy, NIC się nie popsuło od 2 lat.... nie wyglada rewelacyjnie, ale mam to gdzies :), szczegolnie jak na trasie łykam passki tdi 130km :)

     

    (przepraszam za pisownie - 3 browarki)

  6. takie małe wtrącenie :)

     

    Wiecie, że legalnie nie można myć auta nawet na swojej posesji :rolleyes:

    I gdyby ktos byl zlosliwy albo pan w mundurze mlody i nadgorliwy, to moze byc grzywna...

     

    Ja polecam ze 2 razy do roku poswiecic ok 2 godzin na przejechanie lakieru markowa pasta lekkoscierną + polerka. Po takiej operacji wygladzaja sie mikro uszkodzenia lakieru, brud sie trzyma bardzo slabo. Moje auto:

    http://www.audi80.pl/b4-avant-tdi-moja-dru...ana-vt14735.htm

    stoi pod chmurka, kolor teoretycznie tyrudny w utrzymaniu, lakier 15 lat, ale sami mozecie zobaczyc ze calkiem niezly. Po polerce pył i inny brud tak slabo sie trzyma, ze samochod doprowadzam do stanu ze zdjecia myjac max 2 razy w tygodniu za 4zl na myjni dotykowej. Bez szamponu, tylko wodą zdemineralizowaną spłukuje.

     

    Polecam do mycia szyb CLIN - ja go tweakuje łyżką octu

  7. ja mam zastrzeżenia do ruszania z gazem na 80/90% To sie chyba tyczy silników PB pojemności max 1.3L. Jak to się ma do mocniejszych silników?

     

    Osobiście nie uważam swojego auta, za demona. Pod maską 130km i 330Nm (żadnych dupnych kontroli trakcji) przy ruszaniu na 50% powoduje zrywanie przyczepności, a z gazem w podłodze nie ma trakcji na 2 biegu przez kilkadziesiąt metrów. Co mają powiedzieć kierowcy mocniejszych aut?

     

    Więc jak mam ruszać ekonomicznie ?

     

     

    Wiadomo, że w silnikach z wtryskiem przy hamowaniu silnikiem spalanie chwilowe wynosi 0. Ale czy redukcje biegów dojeżdżając do świateł są opłacalne na dłuższą metę? Sprzęgło się szybciej zużywa …

  8. Podatek belki to podatek od zysków kapitałowych =19% mając konto oprocentowane przy kapitalizacji zabiorą ci 19 %. Ja tam mam konto w pko bp i sobie chwalę , nie mam żadnych problemów z tym bankiem. Pko inteligo jest świetne jeden z lepszych systemów iobsługi konta przez net.

    Belkowe to jest podatek nie od realnego zysku ale od całego pseudo-zysku nominalnego, który jest zawyżony przez inflacje. Dlatego belkowe jest realnie znacznie wyższy niż nominalnie.

    Te 19% wygląda rozsądnie, ale przy nominalnym zysku 5% i inflacji 3% łatwo policzyć, ze podatek od „realnego” zysku jest prawie 50% (bez podatku realny zysk jest 5-3=2%, z podatkiem 4-3=1% czyli o polowe mniejszy). Przy wyższej inflacji podatek Belki szybko przekroczy 100% realnie (!) i stanie się całkowita konfiskata zysku i częściowa konfiskata kapitału. Z oczywistymi tego skutkami. Premier wydaje się to rozumieć, ale jego minister finansów udaje, ze nie rozumie (nie wierze, by naprawdę nie rozumiał).

  9. Moge sie zalozyc, ze to auto ma bardzo atrakcyja cene :)

     

    Jak nie ma upowaznienia notarialnego, to rownie dobrze, ja moglbym Ci podpisac ta umowe.

     

    Wyobraz sobie, ze wlasciciel zacznie sie domagac swojego auta.

    Co pokazesz w sadzie ? fax ? :D

     

    nie daj sie wrobic....

  10. Trza było mówić wcześniej, bym ci swoją za 50 zł odsprzedał. Mnie hustler już nie wystarcza do TTI 770. Troszku mały zasięg.

     

    Na razie tyle co mogę powiedzieć, że na Sunkerze pracuje się z mniejszymi szumami, bo można bardziej podkręcić sql i jeszcze ludzi słychować ;) , ale jeszcze go nie zestroiłem, bo facet na obiad w sklepie poszedł :D

     

    Resztę opiszę jutro jak przyjadę z trasy.

     

    czesc Benito :)

    pamitasz ty mnie jeszcze ?

     

    mam taki sam zestaw i spisuje sie znakomicie. Tylko na parkinach podzeimnych szoruje antenom po suficie :)

  11. witam :)

    dzieki za tyle pozytywnych opinii w temacie http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=208065

     

     

    Teraz pracuje nad pzepisem na kolejne pyszne danie :) - Buritos. Wiem, wiem, jest wiele na internecie, ale to ma byc "by RS" :D

     

    Zna ktos przepis na placki Tortilla ? Z zalozenia nie chce ich kupowac gotowych...

    Robilem pare razy ale "na oko" i raz wychodzily dobrze inym razem byly suche i sie lamaly, uniemozliwiajac zawiniecie...

     

     

    Wiec jesli ktos zna przepis na placki tortilla, takie aby po zrobieniu byly elastyczne, to prosze sie podzielic pzepisem.

     

    Pozdawiam :)

  12. w skrocie - :

    1. nie ma zadnego limitu napraw

    2. strona przyjmujaca reklamacje ma obowiazek powiadomic Cie o rozpatrzeniu reklamacji w ciagu 14 dni roboczych. Jesli 14 dnia powiedza, ze nie wiedza co z karta, to 15 dnia przychodzisz po odbior kasy i MUSZA Ci ja oddac.

    3. w ciagu tych 14 dni roboczych, musza poinformowac Cie o rozpatrzeniu reklamacji, ale naprawa/wymiana moze potrwac dluzej, do 28 dni.

  13. Ktoś sie wybiera na jutrzejsze Creamfields? Najwieksza impreza w moim zyciu, mam nadzieje ze wszystko bedzie okey... a pogoda nic nie zepsuje.

     

    Breathe <tancze>

    Bede :)

    i zamierzams ie spotkac z Sectorem :)

  14. Ten film wcale nie jest taki bez sensu. Odnosi się on do USA, a tam wiele ludzi ogranicza swoją dietę do fast foodów ;]

    ale wiekszosc amerykanow to niedouczone barany, co by nie powiedizec kretyni...

  15. Dajcie spokoj, wszystko jest dla ludzi....... tylko trzeba z umiarem.

     

    Jesli fast food taki czy inny jest dla kogos kregoslupem diety, to szkoda mi go :)

     

    MD czy KFC sa ok, mozna od czasu do czasu cos zarzucic jak nie ma sie czasu na cos lepszego. To juz lepiej zjesc jakiegos cheesa niz nic...

     

    Film o tym gosciu co przytyl jak swiniak przez MD, jest bez sensu "jak lokata". Przeciez on tam jadal sniadanie obiad, desery i kolacje.

     

    Jak ktos traktuje fast foody z glowa - jako uzupelnienie diety od czasu do czasu, to nie musi miec takich problemow.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...