caps-l

Sprawdzalem chyba z 10 razy:P Wyciagalem tez moj dysk i podlaczalem sam dysk kumpla, do tych kabli/tasm co byl moj, ladnie podociskane wszystko etc. Bez skutku. Wogole bez zadnej reakcji dysku. A wiem ze dziala, bo u kumpla jest wszystko oki.

Witam wszystkich forumowiczów. Sprawa wygląda tak - mam dysk 100gb WD1000, jakis czas temu pozyczylem od kumpla jego 40 gb, mialem swoj na master, jego na slave, podlaczane na jednym kablu, wszysto bylo oki. Niestety mialem jakies przepiecie, zasilacz sie spalil (szczescie ze tylko), zanioslem kompa do naprawy. Wrocil z nowym zasilaczem i tu p[ojawia sie problem - gdy jest podlaczony tlyko moj dysk, to wszystko dziala w porzadku. Za to jesli podlacze jeszcze dysk kumpla to: * jesli dysk kumpla jest podlaczony sam - nie wykrywa * jesli podlaczane sa oba na tym samym kablu - jego dysku nie wykrywa, a moj wykrywa choleeerrrnie dlugo * jesli podlacze dysk kumpla do kabla od dvd - tewz go nie wykrywa, ale z wykryciem mojego nie ma juz problemu Ogolnie w zadnym z wypadkow BIOS wogole nie chce wykryc dysku:( Myslalem ze moze cos sie stalo z dyskiem kumpla, ale oddalem mu go i wszystko dziala w porzadeczku. Czy ktos ma jakis pomysl czego to moze byc wina? Da się coś z tym zrobić poza zaniesieniem kompa ponownie do serwisu i prawdopodobnym zrobieniem z siebie durnia (wole zrobic z siebie durnia na forum anonimowo niz w serwisie:P). Ogolnie jestem dosc zielony w tych sprawach, jelsi potrzebne sa jeszcze jakies informacje (tzn takie, ktorew mozna odczytac z naklejki:P) to podam;)