Skocz do zawartości

klopsa

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia klopsa

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. ecs k7s5a, duron 900, zasilacz 230. kable ani slot PCI nie są winne, testowane oryginalne drivery i KXy. i teraz pytanie: czy gigantyczny piard (dosłownie tak) wydobywający się z głośników to wina uszkodzonej karty, czy moze po prostu mój komp jest za słaby, żeby to A2 w pełni obsłużyć (podobno jest taka możliwość, a ja się na tyle nie znam)? prosiłbym o możliwie szybką odpowiedź, bo sprzedawca nie będzie robił problemów jeśli karta jest faktycznie uszkodzona i zwróci mi pieniądze, ale chcę mieć pewność, że wina nie leży po mojej stronie, a jestem właśnie 'w trakcie' rozmów. (nie mam możliwości przetestowania karty na innym komputerze, dlatego szukam pomocy dla odległość ;))
  2. witam, przeczytałem prawie cały ten temat, już któryś raz z kolei zresztą, przez co od dawna napalałem się na kartę z obsługą KXów. w końcu dziś kupiłem - audigy 2 zs sb0350. wyjąłem starą kartę, odinstalowałem drivery, ucieszony wkładam moje upragnione 2zs, instaluję KXy i gdy tylko usłyszałem pierwsze dźwięki to się mało nie popłakałem. od paru godzin próbuję cokolwiek zrobić, ale efekt zawsze jest tak samo żałosny. dźwięk raz buczy, raz brzmi jakby wydobywał się z pod wody, raz trzeszczy, a raz odtwarza się jakby dwa razy - bucząc, po czym gra jeszcze raz tylko jakby jego echo. i powoli braknie mi sił. w windowsie (xp z sp2) ustawione jest kx wave 0/1 i głośniki stereo (niestety mam tylko 2), konfig KXów z pierwszego posta i zawsze dźwięk jest po prostu fatalny. reinstal, reset, babranie w ustawieniach nie pomagają. jakieś pomysły? chodzi o wszystkie dźwięki jakie tylko może wydawać system, nie tylko te odtwarzane foobarem. klikanie zamień przód/tył i zmiana wtyczek też nie pomagają. pomóżcie, bo chyba zaraz dostanę drgawek i zacznę proces samookaleczania z bezsilności -_-'
×
×
  • Dodaj nową pozycję...