No to jesli chodzi o prawa fizyki to jest tak:
-wentylatory wieja na radiatory procka dlatego ze powietrze rozpędzajac sie traci swa energie cieplna kosztem predkosci. Łatwo to zauważyć dmuchając na dłoń (rozpędzone powietrze jest zimne) a chuchajac na dłoń (mniejsza prędkość) zauważymy że powietrze jest ciepłe a przecie pochodzi z tej samej paszczy :). proste jak budowa cepa...
Wydaje mi się najlepiej jest umiescić wiatraki NAWIEWAJACE pod chłodnicą wtedy przy wykorzystaniu tych samych wiatraków korzystamy z tego że powietrze nawiewajace (zimniejsze) chłodzi chłodnice, a po ogrzaniu powietrze cieplejsze ucieka do góry a i tak jest rozpędzone przez wentyle wiejące z dołu....
To oczywiście zda egzamin jesli chłodnica jest na zawnatrz kompa
^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ <--- ciepłe i tak ulotni sie do góry
poza tym jest rozpędzone przez
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| wentyle z dołu
| CHŁODNICA |
|,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,|
^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ <-- rozpędzone (chłodniejsze) powietrze
[ WENTYL 1 ] [ WENTYL 2 ] chłodzi i powoduje obieg powietrza
przepraszam ze te schematy ale kiepsko u mnie z rysowaniem :)
mam nadzieje ze coś z tego widać...
to jest chyba optymalne rozwiazanie jesli chodzi o ilosć użytych wentyli do ilosci oddanego ciepła .... ze strony praktycznej to bywa różnie