majestic

Dzięki za odpowiedź! Faktycznie, lepiej nie będę ryzykował, tymbardziej, że cały ten zasilacz sprawia wrażenie low endowego ;). Ze względu na małe zużycie energii, myśle o "bezwiatraczkowym" chłodzeniu kompa, czyli musiałbym wyeliminować wiatraczki z procesora i zasilacza.

Hej! Miernik teraz pożyczyłem, ale wieczorem będę miał z powrotem, to dam Ci znać. Co do niskiego zużycia, to tak właśnie tego kompa złożyłem: Athlon x2 3800+ tdp 35w (z włączonym cool'n'quiet) Abit AN-M2 (nforce 630a + gf 7025) też mało wymagająca 1 kość 1gb jakiś stary dysk twardy (jeszcze wszystkiego nie skompletowałem). dvd-rw jakieś tam (to akurat nie ma dużego znaczenia :) ) EDIT: miernik działa dobrze (: na 300w lampie pokazuje 299,7 co mieści się w jego marginesie błędu

Dzięki za odpowiedź! No myslałem, żeby tak zrobić ;). Zasilacz i tak chcę sobie kupić nowy, ale póki co pobawię się starym :) Pozdrawiam @markee Już nawet twoich przeprosin nie chce. Nie będę się przecież przekrzykiwał z 12-latkiem. Dla twojej informacji: zasilacz: jakiś g**wniany no-name o mocy 300w miernik: voltcraft energy check 3000 Ledwo do forum dołączyłem i już mi się troll trafił... idź sobie coś pomieŻyć :lol:

"baranie" to możesz sobie pokrzykiwać na swoich domowników. Zanim zaczniesz kogoś na forum obrażać, to idź się dowiedz co oznacza słowo miernik, potem wróć i przeproś.

Wiem, ile pobiera, bo mam miernik. Pytam, bo nie wiem ile watów mocy zasilacza zamiast do płyty idzie w ciepło. Jeśli to coś w okolicach 10-15W to chyba niezbyt trudno to schłodzić, nie? Tak z ciekawości.. jaki sprzęt miał sąsiad? :) btw. pisze się "skąd", a nie "z kąd" ;)

Jakiś bardzo zwykły 300-watowy, ale wentylatorek chodzi cały czas, co słychać bardzo wyraźnie.

To mój pierwszy post tutaj, więc witam wszystkich! :) Może ktoś będzie mógł pomóc w następującej kwestii: mam taki bardzo zwykły, przeciętny zasilacz ATX i zasilam nim (serio ;) ) płytę AN-m2 z X2 3800+ EE SFF i 1gb ramu.. całość pobiera z gniazdka niecałe 50W w idle i ok. 80W pod pełnym obciążeniem obu rdzeni. Moje pytanie: ile Waszym zdaniem ciepła wytwarza zasilacz? Wydaje mi się, że jeśli jest to nie wiele to jakimiś prostymi metodami mógłbym to ciepło odprowadzić bez wentylka. Co o tym myślicie?