Skocz do zawartości

Cichy1

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Cichy1

  1. W ramach gwarancji, dostane nowy? W sumie nie chce już tego szajsu <_<
  2. Mam mobo ASUSA dokładnie P8P67 EVO rev3.0. Chyba nie ma matrix raid. Czy mi sie wydaje czy to opatentowane rozwiązanie intela? info i health seagate'a ->
  3. Witam! Na wstępie chciałbym się przywitać, bo jeszcze nie miałem okazji na forum nic napisać, lecz jako niezarejestrowany użytkownik, czytuje to forum od dawna. Chciałbym również zaznaczyć, niektóre postawione przeze mnie pytania mogą się wydać banalne (sorry for that :wink: ) ale zatrzymałem się na epoce socketów 478 :oops: Przechodząc do sedna... Ostatnio kupiłem nowego kompa lecz dyski pozostawiłem ze starego i mam wrażenie, że jeden muli. Dyski to: - Seagate ST3500320AS 500GB (systemowy) - Samsung F3 HD103SJ 1TB Mulący jest seagate. Mam wrażenie, że pracuje płynnie ale wolniej. wyciągi z HD TUNE dla obydwu dysków: Seagate Samsung F3 Czy to troche nie za mało w Seagate? Jak sprawdzić czy pracuje w SATA II? na dysku jest opis, że dysk będzie pracował 3Gbs/s po wyjęciu zworki i tak zrobiłem. Do tego Sea jest wyraźnie głośniejszy i to od niedawna. Pomyślałem, żeby sprzedać Sea i dokupić drugiego HD103sj 1000gb. Z dwóch takich samych dysków stworzyć macierz RAID. Jako, że część plików jest dla mnie ważna, a jednocześnie chciałbym przyśpieszyć prace dysków pomyślałem, żeby to rozwiązać tak: 400GB w RAID 0 (striping) czyli po 200gb z obydwu dysków jako partycja systemowa. 600GB w RAID 1 (lustrzany) po 600gb z obydwu dysków na ważniejsze pliki. 400GB w RAID 0 (striping) po 200gb z obydwu dysków na reszte ( w moim wypadku dużej wielkości pliki video) czy takie rozwiązanie jest możliwe? jeśli tak to czy ma sens? wiem, że ideałem było by 0+1 albo 1+0 ale na 4 dyski mnie tymczasowo nie stać ;) Pozdrawiam!
  4. Witam. Otóż miałem kiedyś laptopka do którego dokupiłem dysk twardy Maxtor'a 160GB model: 6L160PO w zewnętrznej obudowie pod USB. We wrześniu z laptopa przerzuciłem się na PC'ta [Asrock P4i65G, P4 3.0Ghz, 512ram(kingston i goodram) fx5200, toshiba M1612, zasilacz enlight) Nie posiadałem do owego PC'ta dysku a na tej 160'tce miałem dane więc kumpel dał mi starego samsunga 10GB model: SV1021H na którym miałem zainstalowany system. Od niedawna miałem możliwość przerzucenia danych z tej 160GB bo chciałem go wyjąć z zewnętrznej obudowy i na nim zainstalować system. Więc standard... xp na cd-romu, reebot z płyty. Zrobiłem 2 partycje 30GB pod system i 130 na dane. Tą 30GB odrazu sformatowałem zainstalował się xp i wszystko ok... ok czas na format drugiej partycji... na początku wszystko ładnie pięknie i nagle przy około 60% taki komunikat: Usunąłem 2 partycje i chciałem cały dysk sformatować... bezskutecznie. Znów ten sam błąd. Sciągnąłem seatools pod DOS botowalny z płyty bo nie mam stacji dyskietek, odpaliłem i włączyłem 'LONG test' wyszukał mi kilkanascie/dziesiąt błędów (nie wiem czy to bad sectory, dopiero od wczoraj zacząłem się zagłębiać w temat) i wybrałem operacje repair: Po tej operacji włożyłem co cd-romu XP'ka zeby zainstalowac i znów przy formatowniu to samo :( Starałem się doszukać w seatoolsie formatowanie zerowego bo mam nadzieje, że pomoże. Klikam na 'Erase Drive' (to zerowe, prawda? :P) i wyskakuje taki komunikat: tam przed wyrazem "DEGRESS" jest 70C ale uciąłem przy robieniu fotki... i teraz... jak to możliwe, że mój dysk ma powyżej 70stopni :huh: co mi radzicie? czy podejrzewacie o co może chodzić? (z dyskiem i komunikatem o temeraturze) na domiar złego jak chce odpalić Winde ze statego dysku 10GB to wyskakuje komunikat jeszcze w dosie "Brak pliku NTDLR" dzięki z góry. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...