Witam!
Otóż mam problem z chłodzeniem NB (mam płytkę Gigabyte 7VAX), które jest straszliwie głośne. Czyszczenie, oliwienie nie pomaga. Niedawno postanowiłem odłączyć wiatraczek, komp pracował kilkanaście minut (idle). Nie zauważyłem ŻADNEJ zmiany temperatury pomiędzy włączonym a wyłączonym wentylem (speedfan). Może czujnik oszukuje, nie wiem. Mam w związku z tym pytanie: czy rzeczywiście NB potrzebuje tak "wypasionego" chłodzenia? Mój stary ma MSI (Nforce2) i na NB ma pasywne chłodzenie, bez żadnego śmigiełka. Czy mogę na stałe odłączyć chłodzenie NB? I mam to samo pytanie co do karty graficznej :) Jest to Gforce 3 Ti200 niepodkręcany, nic mu się nie stanie gdy mu wyłączę wiatrak? Gdybym chciał grać, to oczywiście właczyłbym wentyla. 2 małe śmigiełka, a tyle robią hałasu że głowa mała! :)
pozdrawiam!!! :)
legacy,