Witam! Jestem posiadaczem klawiatury Razer'a Lycosa od wczoraj (czwartek 19.06.08) i po podłączeniu jej do swojego komputera wszystko było dobrze, mam zainstalowane sterowniki do niej. Lecz po paru godzinach nagle zaczęła "szaleć" - przestały działać różne przyciski. Gdy restartowałem system, klawiatura działała poprawie przez 2-3 min później się wszystko zaczynało od początku. Szukałem odpowiedzi na różnych forach i dowiedziałem się, że problemem może być "napięcie w usb" - czy to może być wina zasilacza? (jeżeli tak to poprosił bym o propozycję nowego, dobrego o równie dobrej cenie). Odłączyłem inne urządzenia od usb np: dodatkowy kabel od klawiatury, który pozwalał na "dopinanie do niej" usb i kabel od telefonu. Po tych czynnościach klawiatura przestała "szaleć" po 2-3 min po włączeniu systemu, ale dzieje się to co parę godzin (około 5) i trzeba ponownie uruchomić komputer lub odłączyć i podłączyć ponownie klawiaturę.
Czy może ktoś ma tą klawiaturę (lub inną) i miał ten sam problem i wie jak rozwiązać to lub ma jakieś przypuszczenia? Proszę o umieszczenie ich tu!
Jestem nowy na forum, szukałem tu już tematu podobnego z tym problemem (z dokładną odpowiedzią na problem) lecz nie znalazłem (lub źle szukałem). Jak jest już temat związany z tym problemem na forum, to bardzo bym poprosił o link.
Pozdrawiam.
_Edit_
Teraz doszedł problem z "efektem disco" gdzie podświetlane klawisze zapalają się i wyłączają, wtedy nie działa parę klawiszy i po ok. 5 min wszystko wraca do normy, dzieje sie to częściej niż poprzedni problem.