Mam problem z moim Seagatem 250GB. Parę dni temu zaczął się przycinać na kilka sekund: najpierw winamp przestawał grać i mogłem tylko poruszać kursorem, potem całkiem się zacinał. Po kilku takich zwieszkach dysk zaczął wydawać dziwne dźwięki ocierania metal o metal. Szybko włączyłem menedżera zadań by sprawdzić co się dzieje - kaspersky zużywa procesor jak szalony. Wyłączyłem komputer i włączyłem ponownie. System zaczął skanować moją największą partycję (D:\ błąd systemu plików), trochę to zajęło, potem ładowanie windowsa i pojawił się niebieski ekran:
Próbowałem podpinać dysk ATA z systemem z drugiego kompa, niestety przed ładowaniem systemu - restart i od nowa (tak, sprawdziłem kolejność czytania dysków w biosie, tylko bios nie widzi SATA w ogóle, płyta MSI PM8M2-V, 4-ro letnia)
Czy jakiś program może 'naprawić' tą usterkę czy to uszkodzenie mechaniczne i muszę latać po serwisach?
Czy wymagane jest tu zflashowanie biosa? Mam już gotowe pliki, problemu nie będzie ale wole nie próbować bez odpowiedzi bardziej doświadczonych w tym temacie...
Z góry dzięki za pomoc.