Te dwa H220 kupiłem już jako używane właśnie z myślą o zbudowaniu czegoś samodzielnie, dlatego zdecydowałem się na sztuki z uszkodzonymi pompkami (zależało mi na chłodnicach i bloko-pompkach jako bloki) za bardzo małe pieniądze. Zestaw gdzie była bloko-pompka zalany był jeszcze oryginalnym płynem Hydrx PM-2. Planuję na razie zmontować prosty układ, tak aby połączyć jedną chłodnicę, oryginalną bloko-pompkę jako blok na CPU i wspomnianą pompkę Laing DDC-1T. Wszystko to potem chcę zalać tak jak to było oryginalnie, czyli przez mini rezerwuar w chłodnicy. Później zacznę może tworzyć coś większego, dodać jakiś rezerwuar itd. Co do wirnika tej DDC to trochę trudno będzie dotrzeć szczoteczką między łopatki, nalot jest głównie na niebieskim plastiku wirnika.
Nieraz jako ostateczność widziałem, że niektórzy stosują np. borygo, lub borygo rozcieńczone destylką dla rozrzedzenia i poprawy przepływu. czy jako rozwiązanie tymczasowe mogłoby to funkcjonować, czy lepiej nie zaprzątać sobie tym głowy, bo może to zniszczyć układ, wejść w reakcję z materiałami? Tak jak wyżej napisałem, na razie nie zależy mi na estetyce (i tak mam póki co czarne węże), ma to na początek działać, być wytworem dla bliższego zapoznania się z tematem.