Nie, jest bezwonny. (To guma lateksowa ma zapach <_<)
Olej silikonowy który kupiłem (do konserwacji o-ringów w "urządzeniu pneumatycznym" - przeznaczenie wg producenta to smarowanie nici i stopek maszyn szwalniczych :wink:) ma konsystencję wodnistą - jest o wiele mniej lepki niż np. olej kuchenny. Jego zastosowanie jako smar jest bardzo ograniczone, więc przypuszczam, że lepkość ma niewielką. Rozumiem, że duża lepkość negatywnie wpływa na wydajność jako płyn chłodzący - na ściankach zatrzyma się warstwa płynu, która utrudni przekazywanie ciepła płynącej części.
Liczbowe dane trudno gdziekolwiek znaleźć, ale np. NASA twierdzi, że lepkość oleju silikonowego jest znana. Chyba pozostanie przetestować samemu, bo po pominięciu tego problemu olej silikonowy załatwiałby wspominane na tym forum problemy glonów, korozji, osadów itp.