makkam121

Witam Ostatnio zmieniałem kompa, więc system został zainstalowany na nowym dysku. Powgrywałem co potrzebne, potem przeprowadzam test karty dźwiękowej Asus Xonar DS jej oficjalnym programem, a tu z prawej kolumny słyszę: "Subwoofer", a z Subwoofera basowe: Right Front. Do tego z lewego frontu: centre, a z centre Left Front. Czyli wygląda to tak: FL -> C C ->FL FR -> Sub Sub ->FR Podłączone analogowo(3x 2xRCA) Zainstalowałem alternatywne sterowniki(UniXonar) i to samo. Pod amplituner wszystko podłączone jest okej. Żeby grało wszystko na swoim miejscu, musiałbym jakoś na ukos po podłączać w amplitunerze. Dodam, że przy połączeniu kablem optycznym wszystko gra okej.

Edit: Jeszcze raz testowałem, na razie jeszcze bez zmiany ustawień, no i pobrzęczało ale tak bardzo nieśmiało, a chwile potem już przestało całkowicie. Nie wiem czy to co zaraz napiszę będzie miało sens, ale do teraz wzmak stał na ampli i może sie grzał bo kratkę ma na górze. A jak zdjąłem to cisza, brzęczenie krótko po tym ustało. Edit2: Trzeszczenie/brzęczenie wraca w swoim dawnym stylu. Już sam nie wiem kiedy występuje, jedyne co zauważyłem to to że pojawia się zazwyczaj dopiero jakiś czas po rozpoczęciu odtwarzania muzyki. Przypominam, że tylko na optyku ale na analogu już nie.

To sugerujecie reset ustawień i wtedy test czy będzie brzęczało czy nie?

Lewą kolumnę przednią podłączyłem pod zaciski dla prawej i na odwrót. Tak jak się spodziewałem, brzęczenie/bzyczenie przeniosło się na drugą kolumnę(wcześniej było na prawej, a po odwróceniu połączeń przeszło na lewą). Coś jakby było z prawym przednim kanałem. Tylko, że brzęczenie występuje tylko i wyłącznie przy połączeniu karty dźwiękowej i amplitunera za pomocą kabla optycznego. Wcześniej nawet brzęczało gdy fronty podpięte były pod wzmacniacz, który był na pre-out'cie amplitunera, czyli nie były podłączone do zacisków amplitunera. Więc po której stronie leży problem?

Update: odkryłem, że problem leży po stronie kabla optycznego. Nie wiem tylko czy samego kabla czy na przykład gniazda w Asusie Xonar DS, bądź przejściówce z gniazda spdif na optyka. Czy to brzęczenie wygląda na fizyczne uszkodzenie kabla, czy może coś z kartą/przejściówką?

Pokombinowałem z ustawieniami basu i jego podziałem na kolumny, to o czym mówiliście, i wydaje się że jest dużo lepiej. Teraz jednak pojawił się inny poważny problem. Gdy przesyłam sygnał audio do kolumn (obojętnie czy gra czy film czy muzyka) słyszę jakieś brzęczenie w prawej przedniej kolumnie. Na początku myślałem, że to wina wzmacniacza, który jest podłączony preoutem do amplitunera, jednak gdy podłączyłem kolumny tylko przez amplituner dalej było to samo. Stwierdziłem, że musi to być wina kabla w takim razie, więc zmieniłem go, jednak dalej to samo. To jeszcze napiszę kiedy problem się pojawia lub nasila. Na pewno gdy kolumny troche odpoczną od sygnału to jest okej przez jakiś czas. Brzęczenie pojawia się raczej przy niskich tonach, chociaż kolumny brzęczą chyba na całym paśmie(głośnikiem niskotonowym, średnicą i wysokotonowym). No i ciekawa rzecz: jak wyciszę kolumnę do 0% to dalej słychać brzęczenie. Kolumny były nowe jakby coś. Co to może być? Edit: Update: odkryłem, że problem leży po stronie kabla optycznego. Nie wiem tylko czy samego kabla czy na przykład gniazda w Asusie Xonar DS, bądź przejściówce z gniazda spdif na optyka. Czy to brzęczenie wygląda na fizyczne uszkodzenie kabla, czy może coś z kartą/przejściówką?

Na razie nie mam kabla optycznego(wtedy kuzyn przyniósł na próbę) i korzystam z 3 kabli mały jack -> 2 x RCA. W tym przypadku wszystko jest chyba dekodowane na kompie, bo w amplitunerze mam podłączone pod Multi Ch In i nic w zasadzie nie mogę zrobić, jedynie jakieś odległości i głośności poustawiać. Przy okazji może wiecie jak mam rozumieć LOW i HIGH przy ustawianiu wysokości surroundów? Na ziemi i pod sufitem? Na wysokości uszu i pod sufitem? Na ziemi i na wysokości uszu? Dźwięk testuję z filmów HD/ FullHD z dysku z dźwiękiem DTS. Sensownie brzmi, że ten zestaw gra naturalniej, a moje stare geniusy coś tam 5000 grały agresywnie i nadrabiały basem. Rzeczywiście subwoofer z poprzedniego zestawu dawał potężny bas, czasem trzeba było ograniczyć go, niemniej jednak bas bywał zazwyczaj nieprzyjemny, bo dudniący i buczący. Spróbuję pokombinować w ustawieniach, tylko nie wiem czy mam ucinać bas do pewnego poziomu we frontach, centralnym i surroundach i zostawić tą robotę dla subwoofera czy rozwiązać kwestię basu inaczej? W stereo wszystko wydaje się ok, ale to pewnie za sprawą że z amplitunera sygnał idzie pre-outem do wzmacniacza, który zasila fronty. Ciekawi mnie tu jedna rzecz: jak puszczam muzykę powiedzmy z gramofonu tylko przez wzmacniacz to gdy ustawię pokrętło głośności na godzinę 10 (pokrętło ma skale od godz. 7 do 17)to już jest bardzo głośno. Ale gdy puszczam przez amplituner a potem wzmacniacz to amplituner muszę ustawić żeby głośno grał i wzmacniacz tak na godzinę 13/14 i wtedy mam to co na samym wzmacniaczu na godzinie 10.

Za dużo zabawy to tam nie ma: są 2 opcje: gx i hifi, lecz jak je odklikuje to wziąż jest to samo.

@El Gato mam XP. W Asus Audio Center nie ma audio out; jest analog out jeżeli już. w ampli też poustawiałem to wszystko co napisał klami85 tyle że teraz amplik i karta połączone są analogowo 3x mini jack - 2 RCA podpięte pod Multi Ch In w amplitunerze. Ale problem pozostał. Jakieś bez życia to wszystko. Może to kwestia konfiguracji kodeków? Mam K-Lite najnowszego... Bo kwestia jakości kabli raczej to nie jest, nie? Dodam jeszcze, że zauważyłem, że fronty coś mizernie grają, najwięcej bierze na siebie centralny. Ogólnie całość brzmi tak jakby bez mocy, bez wigoru mimo że jest głośno.

Kolumny Taga Tav-606, subwoofer Koda SW-1000 v.2. Problem jest ciężki do opisania bo niby w miare jest ok, ale jednak coś jest nie tak. Mogę spróbować, zobaczymy co z tego wyjdzie: -subwoofer niby nisko schodzi ale jakoś cicho gra, nie ma tego uderzenia -ogólnie dźwięk na 5.0 się jakoś poprawnie zbyt nie rozchodzi, bo centralny gra zdecydowanie najwięcej i najgłośniej, we frontach przy ustawieniu amplitunera na jakiś efekt kinowy mowa leci po troszku we frontach oprócz tylko centrala. A satelitki jak satelitki, chyba jakieś mało żywe, nie dają zbyt dużo głębi.

To tak: jak na razie podłączyłem przez cyfrowo przez optyczny przez spdif i puściłem film HD z DTS z kompa no i lipa. Niby jakieś 5.1 jest, ale to nie to o co mi chodziło, wiem, że zestaw stać na duuuużo więcej bo moje stare głośniki komp. podłączone bezpośrednio do zintegrowanej dźwiękówki grały dużo lepiej niż zestaw kolumn z amplitunerem na chwilę obecną. Jakie może być rozwiązanie tego problemu?

Witam Chciałbym się dowiedzieć jak mogę, a jak jest najlepiej podłączyć kartę dźwiękową Asus Xonar DS pod amplituner Sony STR-DB870QS by móc się cieszyć jak najlepszym dźwiękiem 5.1 w kinie domowym i grach;) Oto wejścia/wyjścia amplitunera: A tu karty dźwiękowej: -microphone in/line in port -headphone/front out port -side surround out port -center/subwoofer out port -rear/back surround out port// S/PDIF Out port(w opisie jest Optical Toslink digital output port, dodatkowo jakaś przełączka na gniazdo optyczne)