Przyczyną jest tylko beznadziejność tej płyty...
Grafa sprawna, zasilacz, ramy, procek też.
Podejrzewam, że spaliły się 2 pierwsze sloty pamięci bo wkładałem 10 różnych kości i zawsze nie przechodzi.
Teraz odkryłem że trzeba wsadzić grafę w 2 PCI-E zatrybi i potem z powrotem w pierwszy. (też nie zawsze)
Resety BIOSu, Safe Mode, Clear CMOS, wyciąganie bateryjki nie pomaga...
Obecnie działa. Tylko czy tak to powinno wyglądać w normalnej płycie? Miałem w ręce kupę płyt i to moje pierwsze starcie z DFi..mam nadzieję że ostatnie. (I nie chodzi tutaj o moje błedy...bo płyta raz nie trybi tak samo złożona a potem cudem zaskakuje i już jest dobrze. Wystarczy coś ruszyć od łączyć i kaplica znowu 2h bawienia się "co by tu wyjąc może zadziała")
Moje słowa potwierdza raczej większość poostów w tym temacie. Płyta jest strasznie kapryśna (przynajmniej jak czytam ostanie kilkadziesiąt postów)
to takie moje uwagi odnośnie płyty. Zaraz zabieram się za jakieś OC (nie mój komp, ale nie omieszkam sprawdzić tej "wielkiej" DFI)
Pisał to kwiacynty... (zapomniałem że dziewczyna też ma konto i na nią jestem zalogowany:P)