"Od kilku miesięcy jednak mam C2Q@3,2Ghz (q6700@1,30V) i GTX260(216,stock). I tu mam problem, bo zasilacz zaczął robić się głośny, a temp wzrosły dość znacznie -> 45-65, a nawet przy max oc procka (3,5Ghz@1,45V) temp zasilacza przechodziła 70C. Napięcia nadal są dość stabilne, jednak to grzanie trochę mnie martwi."
Dlatego ponawiam prośbę o poradę, z właściwą treścią zamieszczoną w moim pości kilka pięter wyżej. Chciałbym uniknąć m. in. takich doświadczeń. Do końca nie wiem co się znajdzie w moim kompie za 3-4 lata, nie należę też do osób zbyt rozrzutnych. Mam niby nielimitowany budżet, ale są pewne "zdroworozsądkowe granice". Chciałbym uniknąć wydawania 600 zł na zasilacz. Ba nawet 500 to w moim mniemaniu sporo. Można pójść na pewne kompromisy. Nie chcę wyrzucać pieniędzy w błoto. Doradzi ktoś, co kupić tak, żeby nie mieć nagle odkurzacza w obudowie? Cenię sobie względną ciszę.
Btw, może ktoś wie, dlaczego seria APC Chiefteca słabo weszła na polski rynek?