Witam serdecznie i kłaniam się po raz pierwszy ;-)
Mam pytanie. Dużo słychać w internecie o awaryjności Acerów. Ale głównie są to modele do ~2,5tyś zł. A jak ma się z awaryjnością Acerów z wyższych serii ?
Chodzi mi po głowie ten model:
Link (ten co chce kupić będzie miał dysk 7200obr/min 16mb cache)
Myślicie, że będzie tak samo awaryjny i na starcie go sobie odpuścić czy może z "perełkami" Acera jest inaczej i są już lepiej i solidniej wykonane?
Druga sprawa to procesor. Czy lepszym wyborem będzie może jednak P9700 ? Chodzi mi o wydajność, a nie prądożerność. Laptop ma mieć mocny procesor z uwagi na liczne programy graficzne, którymi na co dzień się posługuję. Czy tutaj Q9100 sprawdzi się lepiej niż P9700 czy na odwrót? Benchmarki są na korzyść Q9100, ale nie koniecznie musi to oznaczać wyższą wydajność w w.w. zastosowaniach, więc wolę Was zapytać.
Drugim laptopem do wyboru jest Compal. Właśnie wyżej wspomniany P9700, 4GB Ram ddr3, grafika radek 4650 HD, dysk także 7200obr/min ale 32mb cache.
A może jednak skusić się na MacBooka? Wiadomo, w tej cenie parametry będą dużo słabsze i mniejszy (+wolniejszy) dysk. Jednak dużo dobrego słyszałem o tej marce. Niestety nie mam pewności czy wszystkie programy, których używam będą "prądzić" na Mac'u.
Mam też pytanie o cale matrycy. Czy 17 cali to będzie faktycznie za dużo? Chcę nosić lapka w plecaku/torbie na krótkie dystanse, bo w większości przejeździ ze mną w samochodzie. Musi po prostu podróżować między róznymi miejscami, bo często mi się to zdarza.
Compal to 15 cali. Zastanawiam się czy to duża różnica? Jakieś Wasze sugestie na ten temat?
Bardzo proszę Was o wszelkie porady.