Witam.
Niestety, ale mój zasilacz trafił szlag. A raczej nie cały zasilacz, a samą wtyczkę. Wczoraj jeszcze gdy się trochę pokombinowało przy wtyczce, dało się znaleźć punkt, gdzie ładowanie jeszcze działa. Dziś, nawet gdy kręcę wtyczką o 1milimetr przez 360stopni nie pomaga.
Kabel nie jest nigdzie przecięty. Musiało się coś odlutować w środku. Czy jakiś przeciętny pan Zdzisiek z salonu RTV, mógłby sobie z tym problemem poradzić? A może to nie jest wina wtyczki, tylko każdy zasilacz umiera w ten sposób?
Oryginalny zasilacz ciężko znaleźć na allegro. Wyszukałem jedynie http://www.allegro.pl/item780259540_zasila..._3_25a_5zl.html. To jest chyba jakiś no-name, więc mam wątpliwości, czy podłączenie mojego sprzętu do tego czegoś nie zrobiłaby mu krzywdy. Niby wszystkie wartości się zgadzają, i jest napisane, że zasilacz poradzi sobie z moim laptopem, ale sam nie wiem. Co radzicie?