Podłączę się do tematu o routerze TP-Link TD-W8101G. Od dwóch dni praktycznie nie robię nic innego, tylko staram się skonfigurować te pudło. Przeczesałem większość tematów, nie znalazłem jednak sprawnego rozwiązania. Wygląda to tak. W Interface Setup PVC od 1-7 ustawiam na Deactivated. Na kanale zerowym ustawiam w polu VPI – 0 oraz w polu VCI – 35. Encapsulation ustawiam na PPPoA/PPPoE, pole Servicename pozostawiam puste, User i Password uzupełniam właściwymi danymi. Connecion Always On, Ip Adress Dynamic, Default Route Yes, TCP MTU Option 1460 (na jednym z forów ktoś podsuwał wartość 0 – nie działa), Dynamic Route zmieniam na RIP 1 (tę wartość w zakładce LAN pozostawiam niezmienną, wiele razy próbowałem ją zmieniać na różne sposoby, nie działało). Reszta bez zmian. Przechodzę do zakładki LAN. Niemal wszystko zostawiam niezmienione, w ostatnich polach po konsultacji telefonicznej z obsługą NEO zmieniam Primary DNS Server na 194.204.159.1, a Secondary DNS Server na 194.204.152.34, uprzednio ustawiając Use User Discovered DNS Server Only. Dodaje jeszcze w zakładce Advanced Setup -> ADSL Mode na ADSL2 oraz ADSL Type Annex A/L.
Na tych ustawieniach ikona ADSL zamruga raz na minutę, co mniej więcej czwarte błyśnięcie mrugnie dwukrotnie.
Niemal wszystkie powyższe ustawienia były eksperymentowane, zmieniane wielokrotnie, router był restartowany. Przy różnych ustawieniach net pochodził do najbliższego odłączenia od prądu. Próbowałem restartów i wprowadzania podstawowych danych, jedynie w pierwszym polu – net pochodził również do pierwszego odłączenia od prądu.
Pomysły już mi się skończyły, a zachęty wszystkich sprzedawców, którzy piszą o tym produkcie coś na wzór: router jest niezwykle łatwy w konfiguracji, są dla mnie czymś, na co obecnie bym nie poleciał. Dwa bite dni spędzone na konfiguracji…
Może ktoś coś podsunie?