Witam,
Przeglądałem liczne fora jednak nie znalazłem na nich rozwiązania mojego problemu. A więc do rzeczy:
Jakieś 3 miesiące temu wymieniłem płytę główną (Gigabyte GA-EQ45M-S2) i zasilacz (Modecom MC 530 Carbon). Po pół miesiąca zaczął pojawiać się dosyć uciążliwy problem, a mianowicie znikał obraz (był tylko napis "brak sygnału")na nic nie reagował, pomagał tylko restart. Początkowo myślałem że to problem z kartą graficzną, odłączyłem ją i pracowałem na zintegrowanej. Problem nie zniknął. Do tego po pewnym czasie do zaczął także zawieszać się bez wygaszania ekranu, wtedy na wyświetlaczu pojawiały się żółte kropki ledwo widoczne i na nic nie reaguje - także trzeba resetować. Aktualnie te dwie objawy są naprzemienne. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Dodam, że ramy sprawdzałem memtestem i nie wykrył żadnego błędu, a także wysłałem płytę główną do serwisu na sprawdzenie i u nich nie wystąpiła ta usterka. Moja specyfikacja:
- płyta gł. Gigabyte GA-EQ45M-S2
- procesor Pentium C2D E4500 2,2GHz
- grafika GF 9600GT
- 2x1GB RAM kingston
- zasilacz Modecom MC 530 Carbon.
Temperatury z speedfana:
- płyta 45C
- procesor core1: 42 core2: 40
- gpu: 55
- dysk: 43
Z góry dziękuje za odpowiedzi.
PS Przepraszam za ewentualne błędy, post pisałem na szybko.
PS2 Zapomniałem dodać że komputer zawiesza się w różnych sytuacjach - podczas przeglądania internetu a także podczas grania czy oglądania filmów.