WKR1105

Mi nie wyszukuje innej sieci, bo mam marną antenę, ale wydaje mi się że jest w pobliżu jakaś darmowa sieć, ponieważ na dachu widziałam ze trzy różne antenki Yagi ustawione w tym samym kierunku. Zapewne to rozwiązanie byłoby najskuteczniejsze, ale mam kilka pytań... Czego bym potrzebowała, żeby móc się przerzucić na tą metodę? Chodzi mi o wszystkie niezbędne elementy jak antenka (jaka najlepsza?), kabel (jaki, jak długi) itd. No i o krótką instrukcję konfiguracji. Poza tym, czy skoro kilka osób ciągnie już ten sam czyiś net to czy z każdym nowym użytkownikiem nie będzie spadać jakość neta a z biegiem czasu nie doprowadzi to do takiej samej sytuacji co obecnie, czyli przeładowania? Albo czy nie będziemy się na wzajem zakłócać? Będę wdzięczna za pomoc i z góry za nią dziękuję.

No tak, ale przecież chyba nie dla kilkudziesięciu osób? A nie ma opcji z jakąś magiczną antenką albo coś w tym stylu? Wiem, że to pytanie jest zapewne idiotyczne, ale moja wiedza na temat WiFi sięga dna, więc sorry...

Witam Zapewne gdzieś na tym forum jest odpowiedź na moje pytanie, ale jest to dla mnie zbyt mądrze napisane, a ja potrzebuję odpowiedzi jak dla typowej blondynki, dlatego uprzejmie proszę moderatorów o wyrozumiałość. A więc mój problem wygląda następująco: Sieć z której korzystam to norweska sieć Tussa IKT AS o stałym IP działająca chyba na zasadzie hotspota - rozdzielana przez router. Jest to sieć w kampie pracowniczym Polaków, więc generalnie administrator ma działanie całej sieci w głębokim poważaniu i absolutnie nic nie chce zrobić żeby poprawić jakość korzystania z netu, nawet informacji nie da się z niego wyciągnąć... Router jest masakrycznie zapchany bo korzysta z niego kilkadziesiąt osób i wiecznie zrywa połączenie, pomimo dobrego zasięgu sieci. Dlatego desperacko potrzebuję pomocy i informacji czy w takiej sytuacji można coś zrobić, żeby poprawić sobie jakość połączenia i zrobić coś żeby tak cały czas nie wywalało? :cry: Błagam o pomoc i jak najszybszą odpowiedź. Z góry dziękuję za jakieś mądre rady.