Witam, posiadam od ok 3 mies. dysk zewnętrzny Seagate FreeAgentGo 2,5. Dziś podłączyłem go do PC, normalnie dział itd, w pewnym momencie pojawił mi się komunikat czy sformatować dysk (Win7) oczywiście kliknąłem anuluj, i się zaczęło, diody z dysku przestały świecić, odłączałem, podłączałem, uruchomiałem ponownie komputer, aktualizacja sterowników, i nic. W tym momencie wygląda to tak: podłączam, dysk się nie świeci ale kręci, po chwili zaczyna świecić ale przestaje się kręcić, zostaje wykryty przez sytem (dzwięk oraz w menadżerze urządzeń) ale nie widać partycji,oczywiście programy od Seagate oraz programy z neta typu MiniTool Partition, widzą dysk ale "UNKNOWN 2.2 TB" na dodatek z innym nr seryjnym (?!) Możliwości formatu oczywiście nie ma.
Czy ma ktoś może jakiś pomysł na naprawę bez wysyłki do serwisu? Kod z SeaTools: 9CD398DD jeśli komuś coś podpowie.