Witam wszystkich czytających mój pierwszy temat. Przeglądając ten dział forum w końcu postanowiłem złożyć własne chłodzenie wodne. Związane było to bezpośrednio z modernizacją kompa, a w zasadzie złożeniem całkowicie nowej jednostki. Poczciwy staruszek, który do tej pory stał nieużywany w koncie wrócił do łask ze względu na zmianę pomieszczenia, dotychczasowy pokój raczej nie posiadał zbyt dużej przestrzeni i z tego powodu przerzuciłem się na bardziej mobilne rozwiązanie, którym był laptop. Teraz jednak czas wrócić do puszki :)
Na początku powstała koncepcja cichego i szybkiego sprzętu z nastawieniem na cichy. Tutaj narodził sie pomysł na zastosowanie chłodzenia wodnego. Minęło trochę czasu zanim zdecydowałem się na wprowadzenie swojego misternego planu w życie. Nękany wątpliwościami w stylu: to kosztuje, trzeba uważać na szczelność, trzeba ciągle doglądać, konserwować,to jest skomplikowane... itd. itp. W końcu się zdecydowałem.
Koncepcja:
- ma być cicho
- ma być wydajnie
- bez fajerwerków, bez UV, świecidełek
- wszytko ma być w środku, bez wystających elementów zdradzających zastosowaną koncepcje chłodzenia
- sprzyjające możliwością OC
- wodujemy procesor z możliwościa rozbudowy.
- koszt całkowity poniżej 800zł
- wszystkie elementy nowe, bez samoróbek
Ponieważ było to moje pierwsze zetkniecie z takim systemem chłodzenia a w okolicy nikt nie miał nawet świadomości o wykorzystaniu chłodzenia wodnego w kompie postanowiłem zachować pewien bufor bezpieczeństwa i stopniowo wprowadzać swój plan w życie.
Do wodowanie potrzebna jest odpowiednia obudowa,dotychczasowa charakteryzowała się ciasnotą i obskurnościa. Wniosek: kupujemy nowa! Wybór padł na Fractala ARC Midi Tower, do skromnego LC w sam raz. Najpierw postanowiłem zwodować dotychczasowy sprzęt aby zapoznać sie z eksploatacja. A później zakupić resztę maszyny.
Aktualna konfiguracja testowa:
-Obudowa Fractal ARC Midi Tower
- Procesor P4
- płyta Gigabyte GA-8IPE775-G
- Ram 2 giga PC-400 4x512MB
- Grafa: Radeon 3850
- Zasilacz Chiftec 450W
Co planuje włożyć:
- Procesor Intel I5-2500k
- płyta jakiś asus na P67
- Ram 4 giga
- Grafa: Gigabyte GTX 460
- Zasilacz jeszcze nie wiem
-Dysk SSD 64giga i magazyn 2TB talerzowiec
Klocki LC:
- Blok CPU: XSPC Rasa Black CPU Acetal Socket 775/1366/1156
- Pompa: Phobya DC12-220 12V
- Chłodnica: Swiftech MCR220-QPK
- Rezerwuar: Phobya Balancer 150 Silver Nickel
- Złączki: Złączka prosta SK 10/13 G1/4'' sztuk 8
- Wąż: Wąż z PVC Flexi 10/13 przeźroczysty
- Wentylatory na chłodnice: Gelid 120mm 1000rpm 12V dwie sztuki
- Chłodziwo: Aquacomputer Double Protect Ultra 1L Zielony
Łącznie wyszło równo 770zł. Po powrocie do domu zabrałem się za składanie układu, najpierw poza kompem "na sucho" puściłem układ na jedna nocke aby sprawdzić szczelność i następnego dnia włożyłem całość do nowej budy.
Wygląd całości po zwodowaniu
Przód obudowy, widać jak pięknie sie palcuje ;)
Widok na pompkę i rezerwuar, dośc duża warstwa amortyzacji aby nie przenosiła drgań na obudowe, srednio wygląda ale nie było to priorytetem.
Zdjęcia były robione 3 tygodnie po uruchomieniu układu i wydać tutaj jak płyn z zielonego zmienił kolor na niebieski.
Opakowania po klockach
Układ do pomiaru temperatury płynu w układzie z wykorzystaniem multimetru i termopary.
Temperatury:
Mały test temperatur, chłodzenie pasywne chłodnicy bez włączonych wentylatorów jak widać nie owocuje dobrymi temperaturami, minimalny przepływ powietrza powoduje spadek temperatury o 25 stopni co w przypadku pompki zaowocuje dłuższą żywotnościa. Zmiana napiecia zasilającego pompke nie miała wpływu na zmiane temperatur, wobec tego ustawiłem ją na 10V, zawsze troche ciszej. Podobnie wentylatory na chłodnicy ustawiłen ma 10V, z odległości 0,5m są niesłyszalne. Temperatura bez obciążenia w granicy 31 stopni.
Spostrzeżenia:
-Fractal ARC Midi tower to w zasadzie minimum do chłodzenia wodnego, spodziewałem sie wiekszej ilości miejsca na klocki LC, ale i tak jest dobrze
-Pompka chodzi dość glośno, spodziewałem sie ciszy a tutaj zonk, pozatym dość mocno drga, ciężko było ją wytłumić, ale ostatecznie się udało z dość dużą warstwa pianki i gumy. Efekt końcowy jednak mnie nie satysfakcjonuje.
-Hałas wentylatorów ujdzie, aktualnie i tak grafa jest najgłośniejsza jednak słychać terkotanie w wentylach dołączonych z obudową, prawdopodobnie gdy wymienie resztę podzespołów wraz z pompką bedą slyszalne i trzeba będzie je wymienić.
- Węże są dość marnej jakości, przy stosunkowo niewielkim promieniu zagięcia od razu się łamią, pewnie pójdą do wymiany
- Przy przekładaniu nowej platformy obróce blok o 180 stopni zeby weże sie nie krzyżowały
-Przy nowej platformie zastanawiam się nad wodowaniem grafy, nowy proc mam zamiar krecić i nie wiem czy układ wystarczająco mi schłodzi dwa bloki, pozatym znojomy ma GTX 460 i ta grafa chodzi naprawde cicho, szczerze powiedziawszy to w idlu jego komp jest cichszy od samej włączonej pompki u mnie, zastanawiam się nad jej wymianą tylko jeszcze nie wiem na co, może macie jakieś pomysły? Cisza przede wszystkim :)