Witam
Od kilku/nastu dni miałem problem z uruchamianiem laptopa, a dokładniej z uruchamianiem matrycy. Matryca nie uruchamiała się za każdym razem (system startuje normalnie). Dzisiaj już nie uruchamia się w ogóle. Po podłączeniu zew. monitora wszystko jest ok, także to nie grafika. Po rozkręceniu obudowy matrycy sprawdziłem czy taśma jest ok i wszystko jest dobrze podpięte (chociaż od początku byłem przekonany, że to nie to). Moja diagnoza to inwerter, chociaż podobno gdy uszkodzony jest inwerter to po podświetleniu matrycy np mocną latarką powinno coś widać na matrycy, ale tutaj takie rzeczy nie mają miejsca. Jakieś pomysły ? Czy coś mogę zrobić by potwierdzić moje przypuszczenia ? Czy to może jednak coś innego ?