HEHE to ze sarge nie jest czlowiekiem to jedno ale myslalem ze wyjdzie na "nogach" i bedzie walil z bfg.A tu niespodzianka zamiast sarga spotkalem samobiezny czolg atomowy z wmontowanym bfg.Nie byl siny wiec myslalem ze to nie sarge ale przeszlem kawalek i napadl mnie Cyber demon ktory zabija nadepnieciem, ale i tak byl do [gluteus maximus] to gra fps powinno byc trche walki z takim bossem bynajmniej lubie powalczyc z miazdzacym przeciwnikiem ktory moze mnie dopasc a nie lazi w okol jakiejs dziury i wali z rakiet.NAJLEPSZY BYL HELL KNIGH I TYLE (latarka tez dobra niejednego zombie zalatwilem latarą,po co marnowac naboje)