walczak

Odkąd mam karte Audiotrak Prodigy HD2 Advance DE to nawet mp3 128kbps gra na bardzo wysokom poziomie w poruwnaniu do karty zintegrowanej i z audio teraz wyciskam dużo więcej dzwięków szczegulnie niskich a góra nie trzaska tyko narescie gra. Czyli podstawa to sprzet.

Nareszcie mam Audiotrak Prodigy HD2 Advance DE i powiem że wszystko gra genialnie. Najlepiej gra podłączenie analogowe a nie optykiem. Wszelkie braki ze średnimi się skonczyły. Niestety mam XP i stery xp jakies zinstalował orginalne mam do win7. Sądze że po zinstalowaniu win7, sterów orginalnych i wasapi wszysto będzie grało jeszcze lepiej. Z kartą i otwarzaczem blu-ray i specjalnymi przewodami wszystko kosztowało mnie ok.5.000zł. Masakra pod tym względem ale z kompa i cd teraz cyka odpowiednio i tonsilom zracam chonor są poprostu dwa razy za mocne do mojego pokoju.

Tak mi na dysku zajmuje i tyle.A o tej firmie Goldmunda to pierwszy raz słysze ale będe musiał się jej bliżej przyjżeć.

Ale to wszystko jeszcze raz pójdzie na test jak dzwiękówka optykiem będzie podłączona bo ze szkiełka optykiem eska tv gra dobrze a mp3 lepiej niż z kompa.

A po to by się dowiedzieć co inni o nich sądzą Bym powiedział na porządnych uszach.

Bolączka moich głośników może polegac tylko i wylącznie na ich konstrukcji czyli tego że niskotonowce są dwa, jeden średniotonowiec oraz oczywiście, tu już bez znaczenia jeden wysokotonowiec . Odzielając niskie od średnich co mi śię zawsze wydawało dobrym rozwiązaniem niestety w praktyce jest barzo złe z racji tego że średnie nie schodzą wystarczająco nisko a niskie wcześnie są odcinane. To tylko i wyłącznie moje przemyślenia trochę wysane z palca ale coś może w tym być. Poprostu słuchałem kolumn typu dwa srednio niskotonowe glośniki i jeden wyskokotonowy i wydaje mi się że w typach muzyki Rock, Metal lepiej się sprawdzają.

Mam album w formacie 24-bit, 96kHz, 3133 kbps Flac i ten sam album w mp3 44.1kHz, 320kbps i powiem, że nie jestem w stanie odczuć różnicy poza tym, że pierwszy zajmuje na dysku 1,43GB a drugi 925MB. Zkładam że obydwa były tworzone z oryginalnych płyt czyli zapewne z 44.1kHz i 16bit i być może dlatego flac niczym specjalnym się nie wyróżni. Może trochę namieszała moja super karta dzwiękowa raltek HD 550. Niektórzy wieżą w nadnaturalne moce formatu MPC sam jeszcze go nie testowałem. Słuch absolutny to nie moja działka, skoro słucham metalu. A album testowany to był Tool - Undertow

Podobno FLAC ale czy aby napewno do stereo ma on sens skoro podobno koduje w 5.1? Z mp3 to ten 320kbps

DZIĘKI Z PODPOWIEDZI. Temat nadal aktualny, narazie faworyt to Audiotrak Prodigy HD2 Advance DE lub AUDIOTRAK prodigy 7.1 hifi. Tylko zależy mi na dobrych basach i średnich a nie wiem czy te karty basowo się sprawdzą skoro mają naturalny dzwięk a ja lubie podbarwiony bas i średnie dobre z powodu słuchania rocka i metalu. Teraz mam raltek HD 550 tak że karta konkretnie do chasioka przy HK 3490 I Tonsil Maestro S.Dla mnie mogła by być karta tylko z wyjściem optycznym i niczym więcej jeśli znacie takie typowe do amplitunerów to napiście.

Nie mam SPDIF/OPTICAL na płycie głównej

Chce poprawić jakość dzwięku płynoncego z kompa. Intersuje mnie poprawa tylko w muzyce z mp3. Karte mam teraz zintegrowaną w płycie Asus M2N68-AM SE2.W gre wchodzą tylko porty PCI Express x1 i PCI Express slot. Mam podpięty amplituner Harman K.3490 kablem jack-2xcinch, głośniki to Tonsil Maestro S. Muzyke otwarzam przez AIMP3 z kodekiem ASIO4ALL na win XP. Dla mnie mogła by być karta tylko z wyjściem optycznym i niczym więcej jeśli znacie takie typowe do amplitunerów to napiście.

SORKI TEN TEMAT NIE AKTUALNY I POMYLONY JESZCZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!