Też kupiłem płytę (Asrock Z77 Extreme 4) w Agito.pl i mam taką samą historię. Jestem zawodowym informatykiem, nie jeden sprzęt składałem. Socket musiał mieć wadę, której nie zauważyłem (uszkodzone tylko 2 piny). Agito się na mnie wypięło (w sumie można ich zrozumieć, poniekąd), Asrock też się odciął od winy, ale "wspaniałomyślnie" zgodzili się wymienić płytę na nową (wysłanie do Holandii, w obydwie strony na mój koszt, czyli jakieś 180zł). Po tej historii zastanawiam się, czy w ogóle jeszcze kiedyś kupować płyty przez Internet. Aktualnie jestem na etapie próby prostowania pinów przez zaprzyjaźnionego serwisanta, jak się nie uda to zamierzam albo wymienić socket, albo wysłać dziadostwo u Asrocka (z Agito straciłem 2 tygodnie, nie chcę stracić kolejnego miesiąca z Asrockiem).