Albo ja o czymś nie wiem i trzeba go skonfigurować, albo ten MSI nie działa tak jak powinien. Przesuwanie suwaka od % wykorzystania wentylatora nie robi kompletnie nic. Nie przyspiesza, nie zwalnia. Identycznie wygląda sytuacja w SpeedFanie czy Catalyst Control Centre. Chyba nie ma żadnej dodatkowej wtyczki zasilającej o której mógłbym zapomnieć oprócz tego standardowego 6 pin, nie?
Edyta: sprawdziłem jeszcze "organoleptycznie" - wiatrak cały czas trzyma jeden zakres obrotów, pomimo tego że programy wskazują więcej. realny RPM nie zmienia się ani automatycznie pod obciążeniem, ani manualnie przy dostrajaniu w Catalyst Control Centre, SpeedFanie czy MS Afterburnerze. Tylko teraz pytanie: czy może to byc wada software'owa, czy raczej chłodzenie karty poszło do piachu?
Edyta numero duo: No i znalazłem przyczynę - wentylatory podpięte pod płytę główna mieszają coś z poborem mocy. Odpiąłem oba (tylko te obudowy, CPU FAN nadal podpięty) i bez problemu przyspieszyłem ten na grafice przy pomocy MSI Afterburnera. Niemniej, RPM nadal nie reguluje się automatycznie. Aktualnie podpiąłem je prosto do zasilacza używając przejściówek na 3pin-molex i przy takim rozwiązaniu równiez mogę regulować GPU FAN w Afterburnerze. Próbowałem odpiąć wentyl na collerze od CPU, ale bez zmian - grafika nadal nie dostosowuje RPM do temperatury. Na chwile obecną zrobiłem 3 profile do Afterburnerze do użytku w różnych sytuacjach (idle, lekkie/średnie obciążenie, wysokie obciążenie), ale ewntualnie chciałbym dojść do opcji optymalnej, tzn. automatycznego regulowania obrotów przez kartę. Reinstalowałem sterowniki do płyty głównej, do grafiki również i niestety bez zmian. Jak na moje oko, po tych wszystkich zmianach problem wskazuje na żródło softowe a nie hardware'owe, ale może sie mylę. Jakieś pomysły?