Mam 2 dyski twarde Maxtor 120 gb amd 1 giga ramu procek 2.0 i nie wiem co sie dzieje ze czasami moj dysk tyka w sensie zatrzymuje sie system dysk tyknie system sie odblokowywuje i za 4 sek znow tyk i znow zwis i tak w kolo dopukigo nie wylacze nie sprawdze kabli nie odczekam czasu 10 min. Potem juz wszystko gra nie robilo mi sie to z pol roku dzisiaj po filmie na tvn poszedlem do swojego pokoju wlaczylem monitor wszedlem na irc i sie zaczelo :/ Wylaczylem komputer jakims cudem nie resetujac go w brutalny sposob po sprawdzeniu kabli i odczekaniu 10 min wlaczylem komputer. Narazie jest ok ale boje sie ze problem moze pojawic sie jeszcze raz, dwa a nawet kilka. Co juz wiem, albo to kabel zasilajacy lub tasma przy dysku lub plycie glownej, albo dysk ma za wysoka temperature. Jak wspomnialem mam 2 dyski pol roku temu dysk ktory jest wkrecony w obudowe tak robil po zamontowaniu wiatraka kupieniu zasilacza wymienieniu tasm przestalo. Teraz dysk w kieszeni tak robi dysk jest umieszczony w aluminiowej kieszeni jego obrecze wkrecone w obudowe tez sa aluminiowe. Wiec nie powinnien sie pocic. Dzisiaj sprawdzilem temperature dysku moim palcem nie byl on zimny, srednio goracy tylko bardzo goracy dysk w obudowie tez nie mial za ciekawej temperatury. Wiec prosze o pomoc w tej sprawie moze ten post jest troche zagmatwany ale pisalem go spontanicznie i w wielkim stresie mam na dysku bardzo duzo informacji jak projekty mojego ojca lub programy itd.. 240 gb danych.