Serwus. Mam dwa problemy. Dotychczas mój komputer składał się z: AsRock B75 Pro3-M Intel i3-2120 Radeon HD7770 zasilacz Chieftec 450W Dzisiaj dojechały do mnie nowe części: Intel Xeon E3-1230 MSI H97M-G43 buda Zalman Z1 Cała reszta (dysk, peryferia, zasilacz itd.) została taka, jak do tej pory. Za sprawą nowej obudowy zmienił się jeden wiatraczek i doszedł jeden kolejny. Po wrzuceniu wszystkiego do nowej budy i próbie odpalenia wszystkie wiatraczki (cpu, gpu, zasilacz i dwa w budzie) ruszyły na około sekundę, po czym się zatrzymały i generalnie to tyle. Żadnych innych oznak życia od komputera. Kolejne próby przynoszą taki sam efekt. Po odłączeniu od płyty głównej wszystkiego, co możliwe poza CPU, jego wiatraczkiem, kabelkami związanymi z przyciskiem POWER i oczywiście zasilaczem jest dokładnie to samo. Ktoś ma pomysł, co jest grane? To pierwszy problem, pora na drugi :< Zrezygnowany i nieco już poddenerwowany wrzuciłem do nowej budy wszystkie stare podzespoły, nowe części wróciły do pudełek. Nie chciałem pozostać bez kompa. Niestety teraz przestał działać monitor, nie chce wyjść z Power saving mode. Zachowuje się tak, jakby komputer, do którego jest podłaczony, był wyłączony. Monitor jak i kabel VGA są sprawne, wnioskuję to po tym, że po podłączeniu owego monitora do innego kompa wszystko jest OK. Na codzień korzystam z przejściówki VGA-DVI, dzisiaj sprawdziłem inny egzemplarz takiej przejściówki i to nie pomogło, więc wina raczej nie leży po jej stronie. Podłączenie monitora do płyty głównej kablem VGA bez żadnych przejściówek skutkuje tym samym problemem. Po całym dniu walki jestem już załamany i bardzo liczę na pomoc forumowiczów.