tak po krotce ... dysk ulegl mechanicznemu uszkodzeniu , prawdopodobnie jedna glowica padla , dysk byl dyskiem systemowym , jest to dysk IBM (ponoc dyski przykrec i nie ruszaj a ja go targalem wszedzie ze sobą) , problem jest taki , mam xp , zainstalowalem od nowa system na innym dysku , a ten cholerny IBM nie uruchamia sie , tzn XP sie nie uruchamia z tym dyskiem (charczy brzeczy i system nie rusza mimo ze to nie jest dysk systemowy).
Pod dosem widoczne sa dwie partycje (z trzech), co dziwne o innych rozmiarach niz rzeczywiste, nie widac partycji systemowej , czesc plikow na dych dwu partycjach jest uszkodzonych , szukam jakiegos dobrego narzedzia dzieki ktoremu moglbym , skopiowac dane na inny dysk pod dosem (system plikow ntfs) chcialbym odzyskac jak najwiecej danych o ile jest to mozliwe , choc i tak najwazniejsze byly na tej partycji ktorej nie widac (czyli systemowej), badz jest calkowicie nieczytelna (zaleznie od narzedzie dos-owego), nastepnie usunac partycje , zeskanowac dysk i ewentualnie cos z nim zrobic .. chociaz nei wiem czy cos z niego bedzie .
Pewne jest t ze jedna glowica , pewnie pierwsza (górna) jest rozwalon i trze o talerz ,
Moze mi ktos poleci co z tym dyskiem zrobic , ma on 46 GB wiec warto powalczyc by nawet polowa z niego byla sprawna (o ile dysk moze pracowac z jedna uszkodzona glowicą (a moze idwoma ???))
Z góry dzieki za porady :)