Witam ;)
Tak jak w temacie, od jakiegoś czasu (3 tygodnie) mam następujący problem:
Karta graficzna po pewnym czasie użytkowania komputera (raz jest to 2 godziny a raz 10) przestaje wysyłać sygnał obrazu do monitora. Dodatkowo wentylatory karty zaczynają działać na pełnych obrotach (100%). Co ciekawe, komputer podczas tego wydarzenia działa jak najbardziej w porządku, muzyka gra, filmy się odtwarzają, nawet słychać dźwięki z uruchomionych gier, lecz monitor wyrzuca komunikat o braku sygnału. Solucją na to wydarzenie jest reset komputera, fakt pomaga, ale niezapisana praca przepadnie ;) W związku z tym mam pytanie, czy ktoś z Was spotkał się kiedyś z taką sytuacją? Może znacie jakieś logiczne wytłumaczenia zachowania grafiki? Prosiłbym o pomoc z Waszej strony ;)
Specyfikacja komputera o którym mowa:
CPU Intel Core i7 6700K
MoBo MSI Z170A GAMING PRO CARBON
RAM Kingston HyperX Fury Black 16GB 2400MHz
GPU MSI GeForce GTX 1070 GAMING X 8G
PSU SilentiumPC Enduro FM1 650W
SSD Samsung Evo 850 120GB
OS Windows 10 Pro 1607 (14393.447)
Wersja sterownika nVidia 375.70
(podałem wszystko ponieważ nie wiem co może się przydać a co nie)
Z góry dziękuję!