Witam wszystkich serdecznie, ponieważ jest to mój pierwszy post tutaj, a jakoś nie mogłem zlokalizować tematu do przywitań. A jakoś nie wypada bez 🙂
Trochę już wiedzy z tego forum przyswoiłem, ale niedawno zderzyłem się ze ścianą i stąd ten post. Zachciało mi się wymienić paskudne, sztywne kabel w obudowie na jakieś przyjemniejsze i na pierwszy rzut poszło zasilanie grafiki 12VHPWR i zasilanie płyty 24ATX. Do grafiki przyszedł przedłużacz, sprawdziłem go miernikiem - faktycznie po prostu przedłużacz, ale po podłączeniu karta graficzna zgłasza problem z zasilaniem i nie wysyła sygnału na monitor. Wtyczki sprawdzone kilkukrotnie, wszystko ok, grafika nie działa. Po powrocie do oryginału wszystko śmiga.
Kabel 24ATX wziąłem do BeQuiet, bo od tej firmy mam zasilacz. Sprawdziłem miernikiem - większość pinów jest inaczej rozmieszczona niż w oryginale i najwyraźniej do tego modelu zasilacza nie pasuje. Nawet nie podłączałem z obawy na uszkodzenie sprzętu, mimo że fizycznie wtyczki pasują po obu stronach.
No i teraz pytanie - co robić? Ryzykować kupno kolejnych kabli w nadziei, że będą pasować i ostatecznie nic nie usmażę, czy też zwracać uwagę na coś jeszcze w opisach (dodam, że dość skromnych)?
Pozdrawiam wszystkich - Sławek.